Starfield jest jak „5-6 gier w jednej”. Todd Howard przygotowuje na gigantyczną produkcję
Do premiery najnowszego tytułu Bethesdy pozostało już tylko 84 dni, więc Todd Howard odpalił wrotki i zaczyna w swoim stylu promować projekt. Jak wskazuje doświadczony deweloper, skala kosmicznej przygody jest niczym 5-6 tradycyjnych gier.
Pokaz Starfield Direct miał stanowić odpowiedź na pytanie, czy warto zwrócić uwagę na najnowszą produkcję Bethesdy. Pozycja będzie intrygująca, na pewno zachwyci wielu odbiorców, lecz w mediach społecznościowych nie brakuje głosów graczy, którzy nie kupili przedstawionej wizji.
W najbliższych tygodniach na pewno możemy się spodziewać szeregu konkretnych materiałów ze Starfielda, tymczasem Todd Howard, jak na producenta, reżysera i projektanta przystało, przystąpił do promocji produktu. W wywiadzie dla redakcji IGN przedstawiciel Bethesdy stwierdził, że nadciągająca na Xboksy Series X|S i PC pozycja skalą przypomina tak naprawdę aż 5-6 gier:
Staram się to wszystko robić. W tej chwili zagłębiam się w statki kosmiczne. Można powiedzieć, że w pewnym sensie Starfield to jak pięć lub sześć gier w jednej, prawda?
Howard wyjaśnił, że w tytule znajdzie się bardzo rozbudowany system związany ze statkami kosmicznymi, możliwość poznawania wielu planet, stworzenia własnych baz, poprowadzenia szczegółowych rozmów, co więcej, po prostu zajmiemy się craftingiem. Jego zdaniem, każdy z tych aspektów jest na tyle rozbudowany, że mógłby stanowić osobną pozycję.
W trakcie rozmowy doświadczony producent stwierdził, że w tak rozbudowanych projektach zawsze trudno uzyskać oczekiwaną płynność, dzięki której wymienione elementy nie będą „oddzielnymi grami”, a będą się na tyle mocno ze sobą przeplatać, że stworzą jedną spójną całość.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Starfield.