Wiedźmin w Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. CD Projekt RED dodał klimatyczny Easter Egg
CD Projekt RED nie zapomina o swoich początkach. W Cyberpunk 2077: Phantom Liberty zamieszczono drobne nawiązanie, które wyłapią najwięksi entuzjaści wiedźmińskiej serii – deweloperzy wykorzystali nazwę znaną z pierwszej przygody Geralta.
Społeczność zagrywająca się w futurystycznej produkcji RED-ów musiała uzbroić się w cierpliwość, zanim poznała pierwsze szczegóły fabularnego rozszerzenia. Trzeba jednak przyznać, że czekanie się opłaciło – zmierzająca na rynek historia zapowiada się niezwykle obiecująco, a materiały z gry (zwiastun, gameplay) tylko podsycają zainteresowanie. Oprócz miodnej rozgrywki możemy spodziewać się pewnych Easter Eggów.
Pierwszy został już ujawniony przez CD Projekt RED, bowiem na najnowszym materiale prezentującym Dogtown, miejscówkę, w której będzie toczyć się akcja dodatku, został pokazany pułkownik Kurt Hansen, lider frakcji Barghest – jednostki specjalnej przypominającej na pierwszy rzut oka gang. Fanom Wiedźmina wskazana nazwa na pewno brzmi znajomo.
Barghesty znalazły się w pierwszej przygodzie Białego Wilka opracowanej przez polskie studio – właśnie tak nazywały się krwiożercze i świecące psy, które nawiedzały Geralta podczas jego przygód na obrzeżach Wyzimy. Jak wskazywały historie lokalnej społeczności, potwory pojawiały się, by wymierzyć karę za szczególnie niegodziwe, przerażające zbrodnie i nie odeszły dopóki nie dokonały zemsty.
Jest to ciekawe odwołanie do produkcji rodzimego studia, która już w 2007 roku została doceniona przez wielu graczy. Przypomnijmy, że prace nad remakiem Wiedźmina trwają, a w tym tytule na pewno nie zabraknie kreatur przybierających postać demonicznego ogara.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077: Widmo wolności.