The Elder Scrolls VI najprędzej w 2028 roku? Phil Spencer twierdzi, że gra jest "bardzo odległa"
Chyba nie ma nic kontrowersyjnego w tym, że The Elder Scrolls VI jest jedną z najbardziej wyczekiwanych gier, o których powstawaniu wiemy. Od poprzedniej odsłony minęło nieco czasu, a twórcy zdają się niemal nieustannie działać przy wersji online swojego świata. Mamy do czynienia z sytuacją niemal bliźniaczą, jak przy GTA V, gdzie tryb multiplayer sprawił, iż na nową odsłonę serii musimy czekać rekordowo długo.
Cóż, jest między tymi dwoma przypadkami zasadnicza różnica - TES VI został już zapowiedziany. Miało to miejsce niemal pięć lat temu, a można odczuć, że właściwie ani trochę nie posunęliśmy się do przodu pod kątem bycia bliżej premiery. I w pewnym sensie potwierdził to sam Phil Spencer w trakcie rozprawy prawnej, która ma obecnie miejsce. Gdy zapytano go o to, na jakie platformy pojawi się hit Bethesdy, odpowiedział:
Jest to tak odległe, że trudno nawet określić, jakie platformy wtedy będą... Mówimy o grze oddalonej o przynajmniej pięć lat.
Zdecydowanie nie brzmi to optymistycznie i nie sprawia, że z wyczekiwaniem będziemy odliczać czas do premiery gry. Na ten moment wiele wskazuje na to, że od pierwszej zapowiedzi do debiutu minie jakieś dziesięć lat, a my - przy dobrych wiatrach - dostaniemy kolejną część głośnej serii RPG dopiero w 2028 roku. Wygląda więc na to, że trzeba uzbroić się w cierpliwość. I to całkiem spore jej pokłady...
Asked about Elder Scrolls VI platforms: "It’s so far out it’s hard to understand what the platforms will even be…" ... "We’re talking about a game that’s five-plus years away"
— Stephen Totilo (@stephentotilo) June 23, 2023
Spencer fuzzy on whether he previously made a public statement saying it'd be Xbox-only