ESRB chce sprawdzać wiek graczy na bazie zdjęć selfie. Oficjalna propozycja organizacji
Amerykański urząd klasyfikujący wiekowo gry wystąpił do Federal Trade Commision z dosyć osobliwą propozycją. ESRB chce, by dostęp do gier był odblokowywany po potwierdzeniu wieku przez użytkowników po detekcji twarzy na zdjęciu selfie.
Nie jest to pomysł rodem z science fiction, bo detekcję twarzy użytkowników zaczął już kilka lat temu wykorzystywać Tencent w grach smartfonowych na rynku chińskim. ESRB (Entertainment Software Rating Board) ma apetyt na podobne rozwiązanie w USA. Znany urząd chciałby, aby dostęp do wybranych gier był odblokowywany po wykonaniu zdjęcia selfie, które miałoby by być następnie analizowane przez system detekcji struktury twarzy w Chmurze. Dopiero po weryfikacji i potwierdzeniu wieku danej osoby, moglibyśmy oddawać się rozgrywce w tytułach z taką opcją.
ESRB współpracuje z firmą Yeti oraz SuperAwesome (należącą do Epic Games), twierdząc, że odsetek fałszywych weryfikacji wieku jest coraz mniejszy i że prywatność użytkowników nie będzie w ten sposób naruszana - zdjęcia nie mają być przechowywane na zewnętrznych serwerach.
ESRB złożyło oficjalny wniosek do Federal Trade Comission 2 czerwca a obecnie rządowa organizacja zbiera opinie amerykańskich obywateli na temat takiego rozwiązania. Warto dodać, że ESRB nie chce, by rzeczona metoda była obowiązkowym rozwiązaniem, ale "dodatkową opcją weryfikacji", którą mogliby wykorzystywać wydawcy.