Czego w Gears of War 3 nie uświadczymy?
Wiemy już, że podczas online'owych sesji w Gears of War 3 połączymy się z dedykowanymi serwerami. To świetna informacja. Jak się jednak okazuje Epic jedną ręką daje, a drugą zabiera (prawie jak "kułak" z komunistycznej propagandy).
Wiemy już, że podczas online'owych sesji w Gears of War 3 połączymy się z dedykowanymi serwerami. To świetna informacja. Jak się jednak okazuje Epic jedną ręką daje, a drugą zabiera (prawie jak "kułak" z komunistycznej propagandy).
Dobra, trochę dramatyzuję. Dedykowane serwery w pełni rekompensują tę stratę. Choć, może się mylę? Cliff Bleszinski ogłosił, że w Gears of War 3 nie uświadczymy "theater mode", ani nie będziemy mogli robić screenshotów z gameplayu. Deweloper tak uargumentował tę decyzję:
"Myślę, że to jedna z tych rzeczy, która jest naprawdę wspaniała dla super-hardkorowców, ale niestety, biorąc pod uwagę nasz napięty grafik, i wszystkie opcje, które umieszczamy w GoW3, jesteśmy zmuszeni wykreślić ten patent z nowej gry. (...) Te funkcje są bardzo fajne, ale kiedy spojrzeć na liczby okazuje się, że tylko bardzo mały procent graczy je używa".
No właśnie, czy brak "trybu teatralnego" w GoW3 jest ciosem dla hardkorowców czy to żadna strata? Bawiliście się kiedyś dłużej tą opcją?