Immortals Fenyx Rising 2 miał być połączeniem Elden Ring i The Legend of Zelda: The Wind Waker
Immortals Fenyx Rising to gra przygodowa z elementami RPG, która ukazała się w grudniu 2020 roku. Pierwsza i jak się okazuje ostatnia (jak na razie) odsłona, przenosi nas do świata greckiej mitologii, gdzie wcielamy się w tytułowego Fenyksa, który musi uratować bogów przed złym Tyfonem. Gra była dość ciekawa, ale przez to, że przywarło do niej mocne skojarzenie co do przygód Zeldy, okrzyknięto ją niezłą podróbą pomysłów, przez co okazała się niezbyt intratnym biznesem.
Druga, choć anulowana już odsłona miała być zupełnie inna. Mimo to wciąż miała łączyć pomysły ze znanych gier, w tym tak bardzo doskierwającej jej Zeldy. Plotka głosi, że Immortals Fenyx Rising 2 znana pod nazwą kodową Oxygen miała być inspirowana takimi tytułami jak Elden Ring i The Legend of Zelda: The Wind Waker. Gra miała mieć otwarty świat składający się z polinezyjskich wysp, które moglibyśmy eksplorować zarówno na lądzie, jak i na morzu. Oferowałaby również bogatą fabułę i rozbudowany system walki. Gracz miałby pełny wpływ zarówno na wygląd, jak i typ ciała czy płeć grywalnej postaci.
Niestety, gra została anulowana przez Ubisoft, który postanowił skupić się na innych, jak to określił: „ważniejszych dla studia projektach”. Chodzi także o pieniądze, a w tym przypadku ich brak. Czy jest czego żałować? Pewnie tak, ale jeżeli mają dowieźć jedną lepszą i bardziej grywalną grę to według mnie poświęcenia są nieuniknione. Czy Ubisoft kiedyś wróci do tego projektu? Na razie nie ma na to szans, ale być może w przyszłości…