Starfield faktycznie bez wielkich bugów! Kolejne źródła potwierdzają świetną jakość gry Bethesdy
Wiele na to wskazuje, że najnowsza propozycja Bethesda Game Studios faktycznie zadebiutuje bez męczących graczy błędów. Tom Henderson otrzymał wiadomość od następnych źródeł, które potwierdzają bardzo dobrą informację dla fanów gigantycznych gier, którzy w najbliższych dniach rozpoczną poznawanie kosmosu.
Bethesda Game Studios przyzwyczaiło graczy do tworzenia gigantycznych opowieści, które jednak w dniach premier debiutowały z całą masą błędów. Wiele jednak na to wskazuje, że Starfield nie powtórzy błędów poprzednich produkcji doświadczonego studia.
Już wcześniej informowaliśmy o dobrych wieściach od jednego z dziennikarzy, który potwierdził, że po 15 godzinach gry nie natrafił w produkcji na nawet jeden błąd.
Temat podłapał Tom Henderson, który rozmawiał z kilkoma „źródłami” i kolejne osoby potwierdzają bardzo dobry stan Starfielda.
Pięć osób, które spędziły w grze różną ilość czasu, stwierdziło, że liczbę błędów, które napotkały, można policzyć na palcach jednej ręki. Tak naprawdę większość stwierdziła, że najwyżej jeden lub dwa, a wszyscy, z którymi rozmawiałem, spędzili w grze dziesiątki godzin. Ponadto powiedziano również, że prawie wszystkie znalezione błędy zostały już wymienione do naprawienia w premierowej łatce Starfielda.
Jest to naprawdę dobra wiadomość, ponieważ w tym wypadku raczej nie musimy się obawiać, że opowieść od premiery będzie przeładowana bugami, które uniemożliwią rozgrywkę.
Warto pamiętać, że Starfield miał zadebiutować w listopadzie zeszłego roku, ale Bethesda otrzymała dodatkowe miesiące, by zająć się usunięciem problemów i deweloperzy mogli dopracować pozycję na wszystkich urządzeniach.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Starfield.