Final Fantasy 16 i Star Wars Jedi: Survivor wciąż z kiepską wydajnością w trybie 60 fps. Test animacji na PS5
Czasem warto wrócić do nieco starszych gier, wydanych kilka miesięcy temu, by zobaczyć czy deweloperom udało się zoptymalizować kod danej produkcji, która miała problemy z frameratem w dniu premiery. Dziś mamy okazję przyjrzeć się technicznym aspektom FF16 i Star Wars Jedi Survivor.
W tym przypadku możemy przyjrzeć się, jak obecnie wygląda sytuacja z aspektami technicznymi Final Fantasy 16 oraz Star Wars Jedi: Survivor na PS5. Temat sprawdziła redakcja GamingTech na YouTube.
"Niestety nie zmieniło się nic przez te miesiące. I to w exclusivie na PS5. Final Fantasy 16 nie jest przecież dostępne na innych platformach. Gra jest wciąż oferowana na sprzęcie Sony z kiepską wydajnością" - stwierdza GamingTech.
Problemy techniczne FF16 związane są z trybem 60 fps, który podczas walk generuje najczęściej ok. 50 klatek animacji na sekundę, spadając nawet do poziomu 42-45 fps. Niewiele lepiej sytuacja wygląda w Star Wars Jedi: Survivor, w którym wciąż raczeni jesteśmy niestabilnym frameratem, spadającym często w okolice 45 fps.
"Zacięcia animacji w Star Wars Jedi Survivor występują prawie cały czas na obu konsolach. Taka wydajność jest nie do zaakceptowania w mojej opinii. (…) VRR nie może działać normalnie z frameratem spadającym poniżej 48 fps" - stwierdza
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XVI.