Saints Row nie umiera mimo zamknięcia Volition. Deep Silver zapewnia, że zaopiekuje się ważnymi IP
W minionych dniach bardzo głośnym echem rozeszła się informacja o zamknięciu studia Volition. Deweloperzy funkcjonowali w branży przez trzydzieści lat, więc mówimy tu o naprawdę doświadczonej ekipie z ogromnym bagażem pracy i bogatym portfolio. Twórcy m.in. serii Saints Row nie będą już dłużej działać pod tą nazwą, choć w specjalnej wiadomości wyjaśniającej okoliczności decyzji zapewniono, że nie zabraknie pomocy pracownikom w znalezieniu kolejnych miejsc pracy.
Niedługo po wspomnianym oświadczeniu pojawiła się odpowiedź od wydawców, z którymi od lat współpracowali deweloperzy - mowa oczywiście o ekipie z Deep Silver. W publicznej odpowiedzi nawiązali oni do wieloletniej historii studia, podziękowali za niekończący się entuzjazm i - tu na pewno bardziej do graczy niż swoich kolegów po fachu - zapewnili, że serie jak Saints Row czy Red Faction nie umrą. IP będą dalej żywe i rozwijane.
Oczywiście nie zabrakło radości w niektórych kręgach fanów, ale pojawiło się także sporo ofensywnych zarzutów w stronę wydawców. Sporo ludzi skrytykowało oświadczenie, twierdząc, że głupotą jest skupiać się na grach w obliczu tragedii, jaką są masowe zwolnienia. Jakby tego było mało, wiele osób zaczęło twierdzić, że los, jaki spotkał załogę Volition jest częściowo "zasługą" ich wydawców. Cóż, zawsze w tego typu sprawach pojawią się dwie strony.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Saints Row (2022).