Redfall nie umarł? Bethesda zapewnia, że gra zostanie poprawiona niczym Fallout 76 i TES: Online
Czy Redfall jest jedną z największych porażek tego roku? Chyba nie pokusiłbym się o tak mocne słowa. Jest natomiast bez wątpienia jednym z największych zawodów 2023. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak bardzo wyczekiwany był rzeczony projekt o wampirach, jak mocno promowany i jak szybko okazało się, że na serwerach wieje pustkom, bo zabrakło w tym wszystkim nieco pomysłu i jakości.
I choć pewnie wielu deweloperów przeszłoby w takim wypadku do następnego projektu to Arkane Studios nie zamierza być jednym z nich. Pete Hines z Bethesda Softwork udzielił niedawno interesującego wywiadu dla GamesIndustry.biz, w którym stwierdził, że twórcy będą dalej pracować nad Redfall - dokładnie tak, jak Bethesda działała w The Elder Scrolls Online i Fallout 76 ze względu na niezbyt korzystne premiery:
Jesteśmy firmą, która miała premiery, które nie poszły tak, jakbyśmy chcieli. Ale nie rezygnujemy ani nie porzucamy projektów, tylko dlatego, że nie miały dobrego startu. Premiera The Elder Scrolls Online na PC nie była bezbłędna, ale trzymaliśmy się jej. Teraz jest to niesamowicie popularna gra. To samo dotyczy Fallouta 76. Redfall nie jest odosobnionym przypadkiem.
Okej, nie zanotowaliśmy startu, którego chcieliśmy, ale to nadal jest dobra gra... I będziemy nad nią pracować. Dostarczymy 60 klatek na sekundę. [...] Za dziesięć lat będą ludzie, którzy dołączą do Game Pass, a Redfall będzie tam na nich czekał.
Są to zdecydowanie słowa, które mogą napawać optymizmem. Zwłaszcza że sam pomysł na grę oraz wizja świata po apokalipsie związanej z krwiożerczymi wampirami są naprawdę ciekawe. Liczę, że rzeczywiście uda się poprawić błędy i ogarnąć niedociągnięcia. I zgodzę się, że mieliśmy już w historii branży tak wiele przypadków wyjścia z dołka, że czasami po prostu warto próbować. A Wy co myślicie - dalibyście jeszcze jedną szansę Redfallowi?
