Nowy Mass Effect nie będzie grą z otwartym światem
Nowy Mass Effect, kontynuacja kultowej serii RPG od BioWare, może zaskoczyć fanów swoją nową formułą rozgrywki. Według nieoficjalnych informacji gra nie będzie miała otwartego świata, jak poprzednia część - Mass Effect: Andromeda z 2017 roku. Zamiast tego, gra ma wrócić do bardziej liniowej struktury znanej z oryginalnej trylogii Mass Effect.
Plotkę tę podał Jez Corden, dziennikarz z Windows Central, w podcaście Xbox Two. Corden twierdzi, że BioWare chce odtworzyć klasyczną formułę Mass Effect, która polegała na eksplorowaniu różnych planet i lokacji za pomocą statku Normandia i pojazdu Mako. Zaraz dodaje jednak, że nie jest pewien, czy plotka jest w 100% prawdziwa i że jest to tylko “branżowa pogłoska”.
Otwarty świat był jednym z elementów Mass Effect: Andromeda, który spotkał się z krytyką zarówno graczy, jak i recenzentów. Wielu zarzucało grze, że jej światy są puste, nudne i pełne powtarzalnych zadań. Gra borykała się również z wieloma problemami technicznymi i fabularnymi, które wpłynęły negatywnie na jej odbiór.
O nowym Mass Effect wiadomo niewiele. Gra jest obecnie w fazie przedprodukcyjnej i nie ma jeszcze ustalonej daty premiery, ani tym bardziej tytułu. Wiadomo jednak, że gra będzie korzystać z silnika Unreal Engine 5. Miejmy nadzieję, że nowy Mass Effect spełni oczekiwania fanów, ale czy porzucenie otwartego świata jest dobrym pomysłem? Jak sądzicie? Podcast możecie posłuchać sami poniżej.