Zbiorowy pozew przeciwko OpenAI i ChatGPT. George R.R. Martin i inni znani pisarze oskarżają firmę o kradzież

Wielu artystów i autorów twierdzi, że firmy oferujące usługi bazujące na algorytmach sztucznej inteligencji, oparły swoją działalność na łamaniu praw autorskich. Po grafikach, malarzach i fotografach do ofensywy przystąpili właśnie znani amerykańscy pisarze, m.in. George R.R. Martin (autor cyklu "Pieśń lodu i ognia") oraz John Grisham (autor "Raportu Pelikana").

Do sądu federalnego w San Francisco wpłynął pozew przeciwko OpenAI. Grupa kilkunastu znanych amerykańskich pisarzy, takich jak m.in. George R.R. Martin, John Grisham, Jodi Picoult i Michael Connelly oskarża twórców ChatGPT o kradzież ich twórczości. Według Gildii Autorów OpenAI kopiowało i wciąż wykorzystuje bezprawnie ich dzieła, tak by opracować schematy/algorytmy używane do generowania tekstów oferowanych m.in. w ChatGPT.

Amerykańscy pisarze żądają od OpenAI odszkodowania finansowego. Korporacja broni się, stwierdzając, że przy tworzeniu swoich systemów sztucznej inteligencji nie złamała prawa i że używanie tekstów dostępnych w sieci tylko do szkolenia systemów AI nie jest niedozwolone. Czy tak jest w istocie będzie już rozstrzygał sąd.

W kontekście OpenAI warto przypomnieć, że Microsoft zainwestował niedawno dużą sumę pieniędzy w rzeczona firmę. Gigant z Redmond chce w ten sposób "przyspieszyć przełomowe odkrycia w dziedzinie sztucznej inteligencji". Według nieoficjalnych informacji Microsoft miał przeznaczyć na inwestycję w OpenAI aż 10 miliardów dolarów.