Disney może przejąć Electronic Arts? Szef był namawiany do kupienia dużego wydawcy i wejścia do branży gier

Disney aktualnie nie wydaje się zainteresowany wykorzystywaniem swoich głośnych IP i wkroczeniem do branży gier jako producent. Włodarze koncernu preferują powierzać znane historie w ręce zewnętrznych zespołów, lecz wydaje się możliwe, że ten proceder będzie realizowany jeszcze przez pewien czas. Najnowsze doniesienia wskazują, że Bob Iger był namawiany do zmiany podejścia i wykupienia dużego wydawcy pokroju Electronic Arts.

Redakcja Bloomberg analizowała aktualny stan korporacji Myszki Miki oraz wszelkie możliwości rozwoju przedsiębiorstwa. Według raportu kadra kierownicza wyższego szczebla chce, by Bob Iger wziął pod uwagę możliwość tworzenia gier we własnym zakresie. Tym samym firma nie sprzedawałaby licencji zewnętrznym producentom, a wybrane zespoły kreowałyby produkcje ze świata Gwiezdnych wojen czy z superbohaterami Marvela.

W tekście podkreślono możliwość wykupienia Electronic Arts, co wydaje się nieprzypadkowe, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że to właśnie EA przez długi czas rozwijało tytuły z uniwersum Star Wars na wyłączność. W ostatnim czasie Disney udostępnił licencje kolejnym producentom, ale to Respawn Entertainment z serią Star Wars Jedi niezaprzeczanie osiągnęło spory sukces. Co więcej, Elektronicy otrzymali możliwość opracowania „kilku nowych gier” na licencji Marvela – jak dotąd zapowiedziano projekty przedstawiające losy Iron Mana i Czarnej Pantery.

W maju pojawiły się plotki, według których korporacja dąży do sprzedaży lub fuzji, a redaktorzy z Puck a Puck twierdzą, że Electronic Arts przeprowadziło rozmowy z przedstawicielami Disneya, Apple, Amazona i Comcast-NBCUniversal w sprawie potencjalnej sprzedaży.

Aktualnie jednak Bob Iger podobno nie jest pozytywnie nastawiony do perspektywy przejęcia wydawcy gier, by realizować projekty we własnym zakresie.