Indika to nowa gra w katalogu twórców Frostpunka. Polacy pomagają deweloperom z Rosji

Gry
2069V
Indika
Wojciech Gruszczyk | 18.10.2023, 16:31

11 bit studios właśnie potwierdziło wrzucenie do swojego katalogu wydawniczego kolejnej produkcji. Indika nie jest jednak zwykłym tytułem, ponieważ za przygodę odpowiada rosyjskie studio, które po rozpoczęciu wojny na Ukrainie uciekło z rodzinnego kraju.

Deweloperzy ze studia Odd Meter pochodzą z Rosji, ale potępiają zbrodniczą wojnę na Ukrainie i twórcy uciekli z kraju. 11 bit studios postanowiło to dokładnie podkreślić, a jednocześnie zwiastun gry został poprzedzony oświadczeniem twórców.

Dalsza część tekstu pod wideo

Indika to zdaniem wydawcy wyjątkowa, oparta na narracji przygoda z akcją rozgrywającą się w alternatywnej wersji XIX-wiecznej Rosji. Gracze w tym wypadku wcielą się w zakonnicę i wyruszą na „oszałamiającą, zwodniczą podróż, której celami są poznanie dualności dobra i zła oraz próby zrozumienia tego, że nic nie jest absolutne”.

Pod względem samej rozgrywki studio Odd Meter zapewni graczom przygodówkę z perspektywy trzeciej osoby, która będzie łączyć eksplorację z zagadkami środowiskowymi i skromnymi elementami platformowymi. 

Jednak natura gry, przesiąknięta motywami grzechu, smutku i dylematów moralnych, wykracza poza tradycyjne ramy tego medium i przypomina raczej artystyczny film, który zamiast oferować prostą rozrywkę, kwestionuje społeczne normy. 

11 bit studios potwierdza, że współpraca z Odd Meter rozpoczęła się jeszcze przed wybuchem wojny, a przerażające wydarzenia sprawiły, że relacje był utrudnione – mimo to udało się zrealizować grę, która trafi na rynek w przyszłym roku.

Nawet zanim nasz kraj rozpoczął wojnę, poruszaliśmy w grze tematykę, która mogła skutkować w Rosji pociągnięciem do odpowiedzialności karnej. Po 24 lutego sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała. Pobyt w Rosji stał się straszny fizycznie, ale i - co najważniejsze - trudny moralnie. Dlatego zdecydowaliśmy się wyjechać. Dziś szczególnie widać, jak istotne tematy poruszamy w naszej produkcji. Wiele problemów dzisiejszej Rosji ma swoje źródło w społeczno-politycznym infantylizmie, który przez wieki był wbijany w głowy obywateli: pokora, posłuszeństwo i cierpliwość to główne cnoty narzucone przez naszą ortodoksyjną kulturę. Nic więc dziwnego, że instytucje takie jak Rosyjski Kościół Prawosławny stały się jedną z głównych broni propagandy, nawołującej parafian do umierania za ojczyznę i głoszącej potworną obojętność na życie własne i innych ludzi – mówi Dmitrij Swietłow, reżyser gry i założyciel studia Odd Meter.

Ta dehumanizująca wojna pokazuje, że nasze pragnienie postrzegania świata jako wolnego, cywilizowanego miejsca, jest wciąż kruche, a życie mas ludzi w dalszym ciągu zależne jest od wojskowych i politycznych kaprysów. Wiedzieliśmy jednak, że nie możemy mierzyć naszej współpracy z Odd Meter jedynie miarą pochodzenia studia. Gdy zespół zdecydował się opuścić Rosję i przenieść do Kazachstanu, daliśmy im tyle czasu ile było potrzebne, by jego członkowie mogli wrócić prywatne i zawodowe życia na właściwe tory. Wszelkie terminy mogły zostać przesunięte, a my włożyliśmy mnóstwo wysiłku w kwestie formalne. Ale co najważniejsze - nie ingerowaliśmy w zawartość gry ani w jej tematykę, która w brawurowy sposób porusza kwestie niemal w ogóle w grach nieobecne. Biorąc pod uwagę wartość artystyczną Indiki, jakakolwiek cenzura z naszej strony oznaczałaby brak pewności co do wartości tego projektu. Dlatego z całego serca wierzymy w wysiłki Odd Meter, mające na celu stworzenie zadziwiającego i jedynego w swoim rodzaju doświadczenia. Nie możemy się doczekać, aż nasza społeczność zagra w Indikę i zachwyci się w równym stopniu co my - powiedział Rufus Kubica, Product Management Lead w 11 bit studios.

Cały 16-osobowy zespół Odd Meter przeniósł się do Kazachstanu, a Indika będzie dostępny na konsolach oraz PC. 

Źródło: Informacja prasowa - 11 bit studios

Komentarze (30)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper