Twórcy Resident Evil ostrzegają przed modami i porównują je do cheatów. Prace graczy „szkodzą reputacji” gier

Capcom systematycznie odnosi sukces za sukcesem, ale okazuje się, że producent gier z serii Resident Evil czy też Monster Hunter nie jest przekonany do modyfikacji. Zdaniem japońskiej korporacji – twórczość społeczności może negatywnie wpływać na prace studia.

Społeczność wielu gier systematycznie pracuje nad ulepszeniem lub rozbudowaniem produkcji i fani za sprawą modyfikacji potrafią dosłownie pomagać innym graczom, by zainteresowani mogli zapoznać się z oczekiwanymi tytułami.

Capcom najwyraźniej nie jest kolejnym studiem, które będzie chciało wspierać prace społeczności, ponieważ firma w najnowszym materiale wrzuciła mody do jednego worka z cheatami. Producent i wydawca potwierdził, że choć niektóre prace mogą być pozytywne, to jednak często dochodzi do sytuacji, które negatywnie wpływają na reputacje produkcji.

„Mody są popularne wśród użytkowników, ponieważ pozwalają im dodawać lub zmieniać różne funkcje w istniejącej grze” – potwierdziła firma, by następnie dodać, że choć „większość modów może mieć pozytywny wpływ”, to jednak pojawiają się także takie, które są dosłownie „szkodliwe” i przez „szkodę na reputacji” negatywnie wpływają na pracę deweloperów.

Firma twierdzi nawet, że „istnieje wiele modów, które są obraźliwe dla porządku publicznego i moralności”, a ponadto „rozpowszechnianie takich informacji psuje wizerunek produktu i wpływa na markę”.

Capcom w materiale potwierdził, że zdaniem firmy „wszystkie modyfikacje są definiowane jako cheaty”, ponieważ projekty graczy, które nie są oficjalnie wspierane, nie da się odróżnić od narzędzi do oszukiwania.