YouTube Premium w wyższej cenie w Polsce! YouTube potwierdza walkę z adblockami i wprowadza podwyżki
Szykują się spore zmiany na jednym z najpopularniejszych serwisów w sieci. YouTube nie tylko otwarcie przystępuje do stosowania ograniczeń wobec użytkowników blokujących reklamy, ale decyduje się na kolejne podwyżki subskrypcji YouTube Premium w tym roku.
Od ponad dwóch tygodni bacznie przyglądamy się zmianom zachodzącym na YouTube. Włodarze serwisu przystąpili do zdecydowanej walki z użytkownikami stosującymi blokady reklam – po wstępnych ostrzeżeniach przyszedł czas na komunikaty o wstrzymaniu dostępu do serwisu, które otrzymywali kolejni widzowie.
YouTube wydał oficjalne oświadczenie w tej sprawie - menedżer ds. komunikacji YouTube Christopher Lawton przekazał redakcji The Verge komunikat dotyczący blokowania adblocków i wskazał, że "korzystanie z blokerów reklam" narusza warunki korzystania z platformy. Przedstawiciel serwisu podkreślił, że "reklamy wspierają zróżnicowany ekosystem twórców na całym świecie i umożliwiają miliardom dostęp do ulubionych treści w YouTube".
Wielokrotnie informowaliśmy, że blokując wszelkie adblocki YouTube jednocześnie zachęca użytkowników do wykupienia subskrypcji Premium – nie musieliśmy długo czekać na podwyżki cen usługi. Od 1 listopada serwis rozpoczął przesyłanie wiadomości dotyczących zwiększenia kwot za YouTube Premium:
Aby móc dalej dostarczać usługę i funkcje na najwyższym poziomie, zwiększany cenę Twojej subskrypcji do 25,99 zł/ miesiąc. Nie jest to dla nas łatwa decyzja, ale zmiana ceny pozwoli nam nadal ulepszać usługę Premium i wspierać twórców oraz wykonawców, których oglądasz w YouTube – możemy przeczytać w oficjalnej wiadomości.
Tym samym subskrybenci podstawowego planu nie będą już płacić 23,99 zł, a 25,99 zł, studenci sięgną głębiej do kieszeni, wydając 14,99 zł (zamiast 13,99 zł), a internauci preferujący wariant rodzinny będą zmuszeni przeznaczyć 46,99 zł (zamiast 35,99 zł) – w tym przypadku podwyżka wynosi aż 30%.
Zmiany na YouTube nie dotyczą tylko polskiego rynku, bowiem zostaną wdrożone także w Australii, Argentynie, Chile, Austrii, Turcji oraz w Niemczech.
