Błyszczący koń do World of Warcraft zarobił więcej niż StarCraft 2. Gracze rzucają się na mikrotransakcje
Wielu graczy krytykuje podejście między innymi studia Blizzard, ponieważ firma oferuje gry w pełnej cenie i bardzo często wrzuca do tytułów małe płatności. Jak się jednak okazuje – to właśnie DLC zarabiają gigantyczne pieniądze i pozwalają realizować przyszłe projekty.
World of Warcraft w kolejnych latach otrzyma trzy duże dodatki, ale możemy śmiało przypuszczać, że Blizzard nie liczy wyłącznie na duże zainteresowanie pełnoprawnymi rozszerzeniami. Studio od lat zarabia miliony dzięki małym płatnościom.
Sytuację przybliżył Jason Hall, obecnie niezależny deweloper i były pracownik Blizzarda, który potwierdził, że kosztujący 15 dolarów koń do World of Warcraft zarobił więcej niż StarCraft 2: Wings of Liberty.
Koń z mikrotransakcji za 15 dolarów zarobił więcej pieniędzy niż StarCraft 2 - powiedział Hall.
Deweloper miał okazję rozwijać strategię przez dwa lata, jednak według jego informacji – błyszczący koń do World of Warcraft zarobił więcej niż ogromny RTS. Na pewno warto przypomnieć, że StarCraft 2 przez kilka lat cieszył się dużą popularnością, a Blizzard chętnie rozwijał pozycję i stawiał za jej sprawą na rozwój sportów elektronicznych.
Nie jest jednak sekretem, że World of Warcraft od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Gracze kupują kolejne dodatki, płacą abonament, by móc grać w MMORPG, a jak widać wydają nawet miliony na małe płatności.