Wonder Woman jeszcze przed pełną zapowiedzią zbiera masę negatywnych komentarzy. Wszystko przez 1 decyzję
Monolith Productions jeszcze nie przystąpiło do kampanii promocyjnej Wonder Woman, jednakże już wzbudziło silne reakcje. Treść ogłoszenia o pracę zrodziła szereg zapewnień o braku zainteresowania wśród potencjalnych klientów. Wiele na to wskazuje, że przygoda, w której wcielimy się w nieprzejednaną Amazonkę będzie grą-jako-usługą.
W ostatnich dniach szef Warner Bros. Discovery otwarcie zapowiedział, że jego zespoły będą rozwijać więcej produkcji liveservice, by gracze nie tylko płacili pełną cenę za dany produkt, ale spędzali na rozgrywce wiele miesięcy i decydowali się na mikrotransakcje.
Wonder Woman, której drobną zapowiedź zobaczyliśmy pod koniec 2021 roku, wciąż nie zostało w pełni zaprezentowana, ale już budzi pewne wątpliwości. Okazuje się, że Monolith Productions poszukuje specjalisty do ekipy inżynierów, którego głównym zadaniem będzie „pomoc w ożywieniu kultowej superbohaterki DC”.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że deweloperzy poszukują głównego inżyniera oprogramowania ds. rozgrywki, który musi posiadać umiejętności w zakresie rozwijania gier-jako-usług – atutem kandydata będzie posiadanie „doświadczenia w obsłudze oprogramowania lub gry na żywo”.
Graczom niewiele potrzeba do wyrażenia negatywnych emocji, z czego nie omieszkali skorzystać i tym razem. Wydaje się bowiem całkiem prawdopodobne, że Wonder Woman będzie tytułem single-player, który otrzyma komponenty gry-jako-usługi. Część społeczności już zapowiedziała, że nie zamierza czekać na premierę pozycji.
