Igrzyska Śmierci: Ballada Ptaków i Węży docenione przez widzów, ale nie przez krytyków
Choć filmowe "Igrzyska Śmierci", które w czterech częściach adaptowały trylogię książek od Suzanne Collins, nigdy nie stały się fenomenem na skalę "Harry'ego Pottera" czy "Władcy Pierścieni", to zdołały zaskarbić sobie sympatię naprawdę sporej liczby osób. Filmy wciąż cieszą się ogromnymi rzeszami fanów, a sama marka dalej żyje w świadomości tych, którzy z zapartym tchem śledzili losy Katniss Everdeen.
Nic więc dziwnego, że na premierę filmu "Igrzyska śmierci: Ballada ptaków i węży" czekało tak wiele ludzi. Tytuł nie jest oczywiście kontynuacją, a ekranizacją książki pod tym samym tytułem od wspomnianej autorki, która stanowiła prequel do wydarzeń przedstawionych kilka lat temu na ekranach kin. To jednak wystarczyło, aby po tak długiej przerwie zainteresować potencjalnych odbiorców. Co jednak ciekawe - opinie są podzielone.
Wiele wskazuje na to, że doszło do sytuacji, w której odbiorcy oraz krytycy mają nieco inne zdanie na temat jakości rzeczonego filmu. Dobrze widać to na Rotten Tomatoes, gdzie ci drudzy na niemal 160 pozostawionych ocen, w zaledwie 60% ocenili film pozytywnie. W przypadku fanów sytuacja wygląda znacznie lepiej, albowiem na ponad 250 ocen, aż 91% ma wydźwięk "na plus". A Wy byliście w kinie? Jak się podobało?