PS5 z „nieoficjalnym FPS Boost”. „Całkowicie poprawia kompatybilność wsteczną z PS4”
Sony nie zdecydowało się na stworzenie odpowiedzi na FPS Boost od Microsoftu, ale Digital Foundry postanowiło wykorzystać nieoficjalną modyfikację konsoli Sony, by sprawdzić, jak technologia może poprawić działanie gier z PlayStation 4 na PlayStation 5.
Oddział redakcji Eurogamer współpracował z twórcą modyfikacji, by „odblokować wydajność w starszych tytułach z PlayStation 4” na PlayStation 5. Nie każdy może pozwolić sobie na takie atrakcje, ale test potwierdza, że urządzenie japońskiej korporacji może zapewnić jeszcze lepsze wrażenia ze starszych gier.
Digital Foundry informuje, że Sony oraz wydawcy third-party nie zrobili za dużo, by odblokować wydajność w wielu produkcjach z poprzedniej generacji. Na opublikowanym materiale możemy zobaczyć, jak między innymi DriveClub, Batman Arkham Knight, Red Dead Redemption 2, Crash Bandicoot N.Sane Trilogy czy też Crash Team Racing korzystają z nieoficjalnych ulepszeń.
Wszystkie gry działają znacznie lepiej, jednak Digital Foundry podkreśla, że nie zawsze wystarczy zastosować małą aktualizację, by wydobyć moc PS5 – autor moda musiał zająć się dopracowaniem produkcji, co w zasadzie mogliby wykonać deweloperzy... ale najwidoczniej nie widzą takiej potrzeby.
Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że przykładowo DriveClub w stałych 60 klatkach na sekundę robi ogromne wrażenie – gra miała problem z utrzymaniem 40 fps nawet na PlayStation 4 Pro. Podobnie zresztą wygląda sytuacja z Batman Arkham Knight, ponieważ ten tytuł na PS4 nie działał nawet w 30 klatkach – na aktualnej generacji otrzymujemy stałe 60 fps.
Znakomicie prezentuje się The Last Guardian, ponieważ w tym wypadku otrzymano natywne 4K z 55-60 klatkami. To znacząca różnica, ponieważ na tych samych ujęciach gra na PS4 Pro działała w 20-30 fps.