The Last of Us 2 miało otrzymać bardziej brutalne zakończenie. Twórcy zdradzili szczegóły
Naughty Dog planowało przygotować zupełnie inne zakończenie The Last of Us Part II, które w ostateczności zamknęłoby deweloperom drogę na rozwój historii. Studio podjęło inną decyzję, ale twórcy opowiedzieli o niezrealizowanym projekcie.
The Last of Us Part II Remastered oferuje możliwość posłuchania komentarzy deweloperów, którzy wspominają o pracach nad grą. To właśnie za sprawą najnowszego wydania produkcji poznaliśmy alternatywne zakończenie, które nie zostało zrealizowane przez Naughty Dog.
UWAGA NA SPOILERY
Halley Gross i Neil Druckmann potwierdzili, że w pierwotnej wersji Lev miał umrzeć ze swoją siostrą Yarą podczas trzeciego dnia pobytu Abby w Seattle. Twórcy postanowili zmienić ten element gry, co było naprawdę dobrą decyzją, ponieważ łatwo można sobie wyobrazić historię, w której wątek Leva i Abby jest kontynuowany w kolejnej grze Naughty Dog.
Twórcy jednak potwierdzili, że pierwotne zakończenie The Last of Us Part II było zupełnie inne – Ellie podczas ostatniej walki w Santa Barbara z Abby miała utopić kobietę. Już wcześniej pojawiły się informacje, według których twórcy planowali stworzyć inny finał, ale okazuje się, że to nie koniec planów Naughty Dog.
Deweloperzy potwierdzili, że Ellie po zabiciu Abby i powrocie do Jackson miała natrafić na zupełnie nową osobę – tajemnicza postać nie była związana z Abby lub jej przyjaciółmi. Ellie podczas podróży miała zabić NPC-a i rodzic chciał zemścić się na dziewczynie – w tej walce Ellie miała stracić dwa palce.
Twórcy w ten sposób chcieli pokazać, że cykl zemsty wciąż trwa i Ellie musi mierzyć się z konsekwencjami swoich czynów, ale ostatecznie zdecydowano się zmienić finał, ponieważ ten był zbyt mrocznym zakończeniem.