Zwolnienia w Microsoft Gaming są bardzo chaotyczne. Twórcy pytają dziennikarza, czy są częścią „krwawej rzezi”
Microsoft potwierdził dzisiaj zwolnienie 1900 pracowników, ale okazuje się, że... sami zainteresowani nie otrzymali jeszcze wiadomości od kierownictwa. Deweloperzy z Xbox Game Studios, Activision Blizzard, Bethesdy i Kinga są zdezorientowani, więc pytają Jasona Schreiera o sytuację.
1900 pracowników Microsoft Gaming straci prace, ale producent Xboksów zdecydował się na początku ogłosić zwolnienia, a dopiero w kolejnym kroku porozmawiać z deweloperami. Z tego powodu twórcy nie wiedzą, czy będą mogli jeszcze pracować nad grami dla korporacji.
Sytuację bardzo dosadnie skomentował Jason Schreier, który potwierdził, że cała sytuacja ze zwolnieniami w Microsoft Gaming jest bardzo chaotyczna, a deweloperzy pytają dziennikarza Bloomberga o swoje stanowiska. Redaktor podkreśla, że to „krwawa rzeź”.
Zwolnienia w dziale Xbox są tak chaotyczne, że pracownicy Activision Blizzard wysyłają do mnie SMS-y, aby dowiedzieć się, czy może ich to dotyczyć. Prawie 2000 osób zostało zwolnionych, a ludzie muszą teraz czekać, by dowiedzieć się, czy są częścią tej krwawej rzezi.
These Xbox layoffs are such a mess that staff across Activision Blizzard are texting *me* to try to find out if they might be impacted. Nearly 2,000 job cuts and people now just have to wait around to see if they're part of the bloodbath
— Jason Schreier (@jasonschreier) January 25, 2024
Jest to niezwykle trudna sytuacja, ponieważ deweloperzy nie wiedzą, jak będzie wyglądać ich przyszłość.
Jak wiadomo duże zmiany nadciągają w Blizzardzie – prezes i główny projektant postanowili odejść z powodu zwolnień, a jednocześnie anulowano jedną z produkcji studia. Firma już kilka lat temu potwierdziła prace nad grą z gatunku survival.