Tajna gra Blizzarda była rozwijana przez 6 lat. Microsoft słusznie zrezygnował z produkcji?
Odyssey został ujawniony w 2022 roku, ale tak naprawdę prace nad tytułem rozpoczęły się znacznie wcześniej. Blizzard przeznaczył duże środki i chciał zrealizować ciekawą koncepcję, jednak problemy przy produkcji były na tyle duże, że Microsoft zdecydował się nie inwestować dodatkowych pieniędzy w grę.
Od wczoraj możecie natrafić na opinie deweloperów, którzy zostali zwolnieni z Blizzarda lub przeniesieni z Odyssey i mają teraz pracować nad innymi produkcjami w Microsoft Gaming. Wielu twórców chwali koncepcję pozycji, ale Jason Schreier potwierdził dodatkowe problemy gry.
Prace nad Odyssey rozpoczęły się już w 2017 roku i to Craig Amai zaproponował produkcję – weteran World of Warcraft chciał zrealizować grę z gatunku survival, która przypominała Minecrafta i Rusta. Projekt został ujawniony dopiero w 2022 roku, ponieważ Blizzard szukał kolejnych deweloperów, którzy będą mogli pracować nad tytułem.
Redaktor Bloomberga podkreśla, że choć zatrudniono dodatkowych pracowników: „projekt borykał się z trudnościami głównie ze względu na problemy techniczne związane z silnikiem lub zestawem narzędzi i technologii, których programiści używają do tworzenia gry”.
Pierwotnie tytuł był rozwijany na Unreal Engine, ale kierownictwo Blizzarda zdecydowało się przeskoczyć na własną technologię, ponieważ silnik Epic Games nie spełniał ambicji firmy – Odyssey miał otrzymać bardzo rozległe mapy obsługujące do 100 graczy jednocześnie.
Blizzard zlecił deweloperom, by przeskoczyli na Synapse, czyli wewnętrzną technologię firmy, która została opracowana dla gier mobilnych. W tym miejscu jednak pojawiły się „poważne problemy” – „technologia powoli się rozwijała”, a dodatkowo artyści tworzyli prototypy zawartości w Unreal Engine, które i tak później miały zostać odrzucone.
Deweloperzy wierzyli, że przejęcie Blizzarda przez Microsoft pozwoli im powrócić do Unreal Engine i uratować projekt, ale ostatecznie to nie nastąpiło.
Pomimo problemów „Odyssey robi postępy” i nawet pojawiły się osoby, które grały we wczesną wersję produkcji i chwaliły koncepcję – podobno „na rynku istnieje duży potencjał dla gry survivalowej, która osiągnęła poprzeczkę Blizzarda pod względem jakości”.
Odyssey nie był jednak gotowy – Jason Schreier zaznacza, że gra potrzebowała wielu lat i nawet jeśli firma zdecydowałaby się zwiększyć zespół do 100 ludzi, to trudno byłoby powiedzieć, czy produkcja mogłaby trafić na rynek w 2026 roku.