Tenet nie miał być zrozumiany? Christopher Nolan opowiada o swoim filmie

Filmy/seriale
1943V
Tenet lub Incepcja jako gry? Christopher Nolan jest „zdecydowanie zainteresowany”
Kajetan Węsierski | 10.02, 09:30

Christopher Nolan to jeden z najpopularniejszych reżyserów naszych czasów. Obecnie nazwiska największych filmowców mają ogromną siłę i - umówmy się - te najgłośniejsze działają na wyobraźnię odbiorców niczym rozpoznawalne marki. A wspomniany mężczyzna jest jednym z takich, który przyciąga amatorów kina niczym magnes. Zwłaszcza że zawsze oferuje swój charakterystyczny sznyt.

Jest jeden szczególny element, który przewija się w większości dzieł, które wyszły spod jego rąk - zawiłość. Reżyser nie boi się eksperymentować z formułą i igrać z umysłami odbiorców. Niekiedy po dwóch, a nawet trzech seansach odkrywa się tam nowe rzeczy. I w gruncie rzeczy dalej nie jesteśmy w stanie wtedy stwierdzić, czy udało nam się zrozumieć to, co Nolan chciał pokazać. Jak jednak sam przyznał w niedawnym wywiadzie, nie zawsze chce, by widzowie to rozumieli:

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie wszystko ma być zrozumiałe. To nie jest zagadka do ułożenia, ale przeżycie, które trzeba przeżyć.

Trzeba przyznać, że brzmi to naprawdę interesująco. Jest to bardzo nietypowe podejście i na swój sposób przełożenie artyzmu i filmu jako sztuki, nad pewną formę rozrywki. Dajcie znać, jak Wy zapatrujecie się na taki kierunek filmowy ze strony Christophera Nolana. Zależy Wam na odpowiedniej spójności wydarzeń, czy może celebrujecie detale i pojedyncze aspekty składające się finalnie na spójną pozycję.

Źródło: Twitter - Culture Crave

Komentarze (33)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper