Electronic Arts miało stracić 125 mln na ostatniej grze. Strzelanka single-player „to okropny pomysł”

Gry
5563V
Electronic Arts logo
Iza Łęcka | 13.02, 09:01

Elektronicy systematycznie uzyskują miliony dolarów dzięki mikrotransakcjom między innymi w EA Sports FC, jednakże nie wszystkie inwestycje korporacji przynoszą oczekiwane i głośne rezultaty. Immortals of Aveum okazało się dużą finansową porażką wydawcy.

Pod koniec 2022 roku EA zaskoczyło, prezentując „Call of Duty z magią”. Immortals of Aveum zostało przygotowane przez doświadczonych deweloperów, którzy postanowili zrealizować ambitną strzelankę single-player jako swój debiutancki projekt w nowym zespole. Tytuł jednak musiał się zmierzyć z niezbyt entuzjastycznym przyjęciem wśród graczy i recenzentów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Przygoda maga Jaka doczekała się średniej wynoszącej 72%, co nie pozostało bez odpowiedzi włodarzy firmy. Ascendant Studios po premierze zwolniło około 45% pracowników. Gra nie osiągnęła należytych wyników sprzedaży, lecz Bret Robbins, dyrektor generalny studia, twierdził, że słabe zainteresowanie produkcją nie było spowodowane jej jakością, a bardzo napiętym harmonogramem premier, w którym ciężko było się przebić nowemu IP.

Do sprawy odniósł się jeden z byłych deweloperów odpowiedzialnych za Immortals of Aveum, który nie zgodził się z CEO Ascendant Studios. Jego zdaniem problemem pozycji była koncepcja i zbyt duży budżet.

Na zaawansowanym poziomie, Immortals było znacznie przesadzone jak na debiutancki projekt studia. Koszt dewelopingu wyniósł około 85 milionów dolarów, a EA dorzuciło 40 milionów dolarów na marketing i dystrybucję. Jasne, w zespole deweloperskim było kilka poważnych talentów, ale próba stworzenia strzelanki AAA dla jednego gracza na dzisiejszym rynku była naprawdę okropnym pomysłem, zwłaszcza że było to nowe IP, które również próbowało wykorzystać Unreal Engine 5. Skończyło się na nadmuchanej, powtarzalnej kampanii, która była o wiele za długa.

Inny specjalista, nadal pracujący dla studia, miał anonimowo przyznać, że ta specyficzna koncepcja po prostu nie dotarła do właściwych grup graczy.

To nie jest sequel ani remake, nie zajmuje 400 godzin, nie ma mikrotransakcji, nie ma bezsensownego szlifowania otwartego świata. Choć nie wszyscy ją pokochali, gra zebrała całkiem dobre recenzje, obecnie 74 na OpenCritic i w większości pozytywne na Steam. I nikt jej nie kupił.

Ostatecznie Immortals of Aveum nie zanotowało sukcesu, przez co EA miało stracić aż 125 mln dolarów. Na pierwszy rzut oka koncepcja gry prezentowała się całkiem interesująco, ale wprowadzenie na rynek nowej marki, która w dodatku zadebiutowała w bardzo gorącym okresie, było wymagające. Ostatecznie, jeżeli Ascendant Studios w ogóle przetrwa, musi dokładniej przemyśleć założenia przyszłych projektów.

Źródło: Gamesradar.com

Komentarze (73)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper