Problemy u twórców Life is Strange. Francuski związek zawodowy bije na alarm

Co jakiś czas do sieci trafia informacja o problemach wewnętrznych w którymś ze studiów developerskich. Teraz, francuski związek zawodowy opisał, że w studiu odpowiedzialnym między innymi za serię Life is Strange, nie dzieje sie zbyt dobrze.

Don't Nod to francuski zespół odpowiedzialny za przygotowanie takich tytułów jak Life is Strange, Life is Strange: Before the Storm, czy Vampyr. Dziś jednak, swoją premierę ma mieć najambitniejsza z dotychczasowych premier zespołu - Banishers: Ghosts of New Eden. STJV, niezależny związek zawodowy utworzonym w celu obrony moralnych i ekonomicznych interesów pracowników branży gier wideo opublikował raport, według którego w Don't Nod ma dochodzić do niepokojących sytuacji.

Ogłaszamy alarm w związku z sytuacją pracowników Don't Nod

Związek zawodowy zwraca uwagę na kilka kluczowych aspektów, które ich zdaniem są krytyczne, jeżeli chodzi o kwestie zarządzania projektami, co z kolei negatywnie wpływa na osoby pracujące w studiu: Terminy mają zmieniać się bardzo często, informacje i wskazówki przekazywane zespołom są sprzeczne, pracownicy są przenoszeni z jednego zespołu do drugiego bez długoterminowej wizji projektów, a zespoły bywają pozostawione na lodzie przez "wyczerpującą reorganizację".

Ponadto STJV jest zaniepokojone zagrożeniami psychospołecznymi, na jakie narażeni są pracownicy Don't Nod, biorąc pod uwagę znaczną liczbę zgłoszeń złego samopoczucia i zwolnień lekarskich.

Trzeba przyznać, że faktycznie informacje udostępnione przez STJV są dość niepokojące. Miejmy nadzieję, że raport pozytywnie wpłynie na decyzje podejmowane w studiu, a pracownicy uzyskają większy komfort pracy. Don't Nod dostarczyło nam uznane Life is Strange oraz Vampyra, który może nie był wybitną produkcją, to jednak klimat gry był niesamowity. Miejmy nadzieję, że studio rozwiąże swoje problemy wewnętrze i dostarczy nam kolejne ciekawe gry.