Mamy pierwszą anulowaną grę w wyniku zwolnień w PlayStation. Ofiarą padł wyczekiwany reboot legendarnej marki

Zwolnienia w branży gier trwają. Do grona wydawców, którzy żegnają się z pracownikami dołączyło PlayStation. Na skutki tych doniesień gracze nie musieli długo czekać.

Dziś Sony opublikowało komunikat informujący o tym, że rozstało się z 900 pracownikami z różnych studiów, które należą do obozu niebieskich. Wśród nich znalazło się studio Firespite, które stało się częścią PlayStation w 2021 roku.  Do Sieci trafiła informacja, nad czym jego członkowie prawdopodobnie pracowali.

Firespite to relatywnie młode studio, bo zostało założone w 2012 roku i od tamtego czasu pomagało przy tytułach takich jak The Playroom, The Playroom VR czy Horizon: Call of The Mountain. Jednak miało na swym koncie także parę własnych produkcji jak wydane na PlayStation Vita, Run Sackboy! Run! czy The Persistence. Popularny w branży Jason Schreier ujawnił, nad czym pracowali deweloperzy, a co w zaistniałej, problematycznej sytuacji trafiło do kosza.

Dziennikarz ujawnił, że kolejną produkcją Firespite miała być nowa odsłona serii Twisted Metal. Firespite zajmowało się przygotowaniem rebootu serii od 2022 roku, po tym, jak projekt został im odebrany studiu Lucid Games.

Co więcej, zdaniem Schreiera, anulowany właśnie Twisted Metal miał być tytułem opartym o model live service. Jest to o tyle przykra wieść, zważywszy na to, że marka zapoczątkowana w 1995 roku przeżywa renesans popularności za sprawą serialu z Anthonym Mackie, który doczeka się drugiego sezonu.