Afera z Sweet Baby Inc. nabiera rozpędu! Firma nękana za wprowadzanie w grach rzekomej „różnorodności” i LGBTQ
Sweet Baby Inc., kanadyjskie studio tworzenia narracji i konsultacji z siedzibą w Montrealu, znalazło się w centrum kontrowersji związanych z zarzutami o wprowadzanie do gier „różnorodności”, w tym elementy LGBTQ+. W świetle ostatnich wydarzeń wielu zastanawia się, dlaczego platformy takie jak Steam i Discord nie podejmują bardziej zdecydowanych działań przeciwko nękaniu firmy, która walczy z pomówieniami od kilku tygodni.
Grupa konsultingowa Sweet Baby Inc. stała się celem kampanii nękania w Internecie za swoją pracę konsultingową przy grach takich jak Alan Wake 2, Marvel's Spider-Man 2 i Suicide Squad: Kill the Justice League.
We reached out to Valve and Discord multiple times to ask how a group using their platform to target a company was within the bounds of their terms of service.
— Bryant Francis ✈ GDC (@RBryant2012) March 11, 2024
No answer back yet. https://t.co/fPyLkvn3hK
Użytkownicy stron internetowych takich jak Twitter i Kiwi Farms (strona znana z organizowania brutalnych kampanii nękania) działająca pod nazwą „Sweet Baby Inc. Detected” wyróżnili agencję za rzekomy i nadrzędny wpływ na wspomniane gry, oskarżając ją o przymusowe wdrażanie „politycznej agendy” poprzez rzekome wciskanie postaci do gier o innym kolorze skóry lub ze środowiska LGBTQ, dla których pierwotnie nie zostały stworzone.
Pojawia się więc problem z rasizmem i nietolerancją, a firma, która rzekomo jest powiązana z tego rodzaju praktykami, tak naprawdę nie ma z tym nic wspólnego. Valve, właściciel platformy Steam, oraz Discord, popularny komunikator dla graczy, są pod ostrzałem za brak odpowiedniej reakcji na zgłoszenia dotyczące nękania Sweet Baby Inc. Obie firmy posiadają wytyczne dotyczące walki z nękaniem, jednakże w przypadku Sweet Baby Inc. wydają się być niewystarczające.
Deweloperzy z Sweet Baby Inc. zgłaszali wielokrotne przypadki nękania zarówno na Steam, jak i na Discordzie. Pomimo to, obie platformy nie podjęły jeszcze konkretnych kroków, aby rozwiązać problem. To wywołuje pytania o skuteczność ich polityki dotyczącej bezpieczeństwa i ochrony firm/użytkowników.
Sytuacja ta rzuca światło na szerszy problem w branży gier, gdzie nękanie i nietolerancja, często pozostają bez odpowiedzi. Wyzwaniem dla firm takich jak Valve i Discord jest znalezienie równowagi między wolnością słowa a ochroną firm przed toksycznym zachowaniem.