Szykują się zmiany w naziemnej telewizji cyfrowej? Rząd chce nowego prawa, KRRiT jest przeciwko

Obecny rząd przystępuje do dalszych prac nad nowym prawem telekomunikacyjnym, które miałoby wprowadzić pewne modyfikacje w wydawaniu koncesji stacjom z naziemnej telewizji cyfrowej. Zmianom jednak sprzeciwia się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. O co dokładniej chodzi? Poznajcie szczegóły.

Od 2022 roku nie milkną głosy dotyczące nowego Prawa Komunikacji Elektronicznej, z którego w kwietniu zeszłego roku wycofali się przedstawiciele ówczesnej władzy, nie wprowadzając żadnych nowelizacji dotyczących telewizji (potocznie nazywanych „Lex Pilot”). Nie oznacza to jednak, że nad ustawą nie pracuje obecny resort, a nowe ustalenia skupiałyby się między innymi na naziemnej telewizji cyfrowej.

Chodzi o koncesje dla stacji telewizyjnych i radiowych w Polsce. Aktualnie są one wydawane na okres 10 lat, natomiast w myśl najnowszego projektu ustawy, który jest konsultowany, zgody można by było wydawać na czas krótszy niż dekada.

Rządowi zależy, by koncesje dla wszystkich stacji wchodzących w skład jednego multipleksu byłyby nawiązywane jednocześnie i wygasałyby w tym samym momencie. Po pewnym czasie – bo zmiany byłyby wprowadzane stopniowo i musiałyby wygasnąć obowiązujące dotychczas zezwolenia – władze administracyjne rozpatrywałyby wnioski o przedłużenie koncesji dla wszystkich programów z danego multipleksu.

Z ustaleniami całkowicie nie zgadza się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Prof. Tadeusz Kowalski, medioznawca, wykładowca akademicki i członek KRRiT, w rozmowie z portalem Wirtualne Media wskazuje, że dla rynku to rozwiązanie jest niekorzystne i zwraca uwagę na szereg trudności, jakie może nadawcom przysporzyć nowelizacja ustawy:

Może zdarzyć się sytuacja, że konieczne będzie uchylenie koncesji przed upłynięciem dekady z powodu kłopotów finansowych jakiegoś nadawcy. Wartości koncesji z krótkim horyzontem inwestowania (2-4 lata) jest dużo niższa niż w przypadku 10-letniej zgody na nadawanie – tłumaczy.

Jak wskazuje serwis Wirtualne Media, powyżej przedstawiane propozycje mogą być swego rodzaju „furtką” do wprowadzania ograniczeń w naziemnej telewizji cyfrowej w przyszłości.