Wiedźmin 4 przesunie granicę rozgrywki. Pracownik CD Projektu: „To nie Wiedźmin 3 w nowych szatach”
Kontynuacja Wiedźmina niezaprzeczalnie należy do jednego z najbardziej oczekiwanych projektów CD Projekt RED. Jeden z przedstawicieli firmy zdradził, na czym zależy twórcom.
Zeszły tydzień stał pod znakiem kolejnych nowinek dotyczących działalności CD Projektu. Polska spółka podzieliła się najświeższymi wynikami finansowymi oraz przedstawiła bardziej szczegółowe dane dotyczące rozwijanych produkcji – dzięki nim wiemy między innymi, jak wielu specjalistów pracuje już nad Project Polaris, czyli kolejną odsłoną serii Wiedźmin.
Na Wiedźmina 4 przyjdzie nam jeszcze sporo zaczekać – tytuł dopiero w drugiej połowie 2024 roku wkroczy w fazę pełnej produkcji, lecz deweloperzy nie powinni się śpieszyć. Nie ulega bowiem wątpliwości, że będą musieli się zmierzyć z nie lada oczekiwaniami społeczności graczy.
Wiedźmin 4 jednak nie będzie „Wiedźminem 3 w nowych szatach” - w trakcie panelu pytań i odpowiedzi dla akcjonariuszy Michał Nowakowski, członek zarządu CD Projektu, zdradził, że podczas produkcji nowej gry studio pragnie przesunąć kolejne granice i poznać całkowicie nowe obszary.
Tworzenie nowej gry to zawsze kreatywne ryzyko, zwłaszcza że staramy się przesuwać nowe granice i eksplorować nowe obszary; to coś, czego tak naprawdę wcześniej nie robiliśmy. Z pewnością jest to dość szerokie pojęcie, ale nie mogę wdawać się w zbyt wiele szczegółów, nie mówiąc o samej grze.
Przedstawiciel CD Projektu zapewnił, że gracze powinni spodziewać się nowych aspektów rozgrywki oraz kolejnych mechanik – podobnie jak to było w przypadku Cyberpunka 2077, deweloperzy wyciągają wnioski z przeszłości i planują nas zaskoczyć. A tworzenie nowości może być związane z pewnym ryzykiem.
Myślę, że chcę powiedzieć, że nie powinniście oczekiwać czegoś w rodzaju "Wiedźmina 3 w nowych szatach"; oczywiście opieramy się na tym, co było wcześniej i na tym, czego się nauczyliśmy, ale dodamy nowe elementy rozgrywki i nowe mechaniki, których nie widzieliście w naszych poprzednich grach. Powiedziałbym, że robienie takich rzeczy zawsze wiąże się z ryzykiem; to nie tylko powtarzanie tego, co zostało zrobione wcześniej – kontynuował Nowakowski.