"Disney nie promuje żadnych poglądów". Prezes firmy reaguje na krytykę
Szef Disneya reaguje na krytykę wobec działań firmy. Bob Iger wyraża jasne stanowisko w sprawie działań korporacji.
W Disneyu ostatnio dużo się dzieję. Wszystko z powodu sporu, jaki toczą Bob Iger oraz Nelson Peltz, a w zasadzie toczyli. Peltz zarzucił prezesowi Disneya, że nieumiejętnie zarządza firmą, przez co ta osiąga niezadowalające wyniki finansowe. Spór właśnie się zakończył, gdyż akcjonariusze zdecydowali o tym, że Bob Iger w dalszym ciągu będzie prezesem korporacji, a ludzie Peltza nie wejdą do zarządu.
Bob Iger obwieścił swój sukces, zaznaczając tym samym, że Disney skupia się wyłącznie na dostarczaniu rozrywki, a nie na promowaniu jakichkolwiek poglądów czy agendy, co zarzucają mu niektóre osoby. Prezes potwierdził, że firma trzyma się z dala od polityki.
Naszym zadaniem jest przede wszystkim dostarczanie rozrywki, a opowiadając wspaniałe historie, nadal wywieramy pozytywny wpływ na świat i inspirujemy przyszłe pokolenia, tak jak robimy to od ponad 100 lat. Disney zawsze był i będzie źródłem nadziei, radości i optymizmu dla ludzi w każdym wieku. Jesteśmy zaangażowani w opowiadanie historii, które odzwierciedlają otaczający nas świat i wykorzystujemy te historie, aby bawić ludzi z różnych środowisk. Zawsze wierzyłem, że naszym obowiązkiem jest czynienie dobra na świecie. Wiemy jednak, że naszym zadaniem nie jest promowanie jakichkolwiek poglądów. Tak długo, jak będę na tym stanowisku, będę kierował się poczuciem przyzwoitości i szacunku. I zawsze będziemy ufać naszym instynktom.
Jedną z osób, które krytykowały decyzje Disneya był właśnie Nelson Peltz. Inwestor otwarcie wygłaszał swoje opinie na temat niektórych z ostatnich filmów korporacji. Dotyczyło to chociażby Czarnej Pantery i The Marvels.