Hit Netflixa ze zmianą showrunnera. Twórca odchodzi od produkcji po pierwszym sezonie
Era streamingów rządzi się swoimi prawami, choć jest kilka aspektów, które łączą je z czasami telewizyjnymi. I jednym z nich jest bez wątpienia bazowanie na wynikach. Wiecie, jeśli produkcja się ogląda i ma przy tym pozytywne recenzje, to zazwyczaj jest kontynuowana. Jeżeli natomiast jest odwrotnie, bądź przynajmniej zabraknie jednej z tych kwestii, bardzo często dochodzi do anulowania dalszej produkcji. Cóż, a w najlepszym wypadku przynajmniej gruntownych zmian.
I tak dzieje się w przypadku serialu "Avatar: The Last Airbander", a więc debiutującej dosłownie kilka tygodni temu aktorskiej adaptacji głośnej kreskówki o tytułowym Avatarze Aangu oraz jego przyjaciołach, którzy ratują świat. Choć produkcja cieszyła się lepszymi opiniami, niż wiele innych live-action, a oglądalność była bardzo wysoka, to mimo wszystko dojdzie do konkretnych zmian.
Jak bowiem podaje redakcja serwisu The Hollywood Reporter, Albert Kami, a więc showrunner z pierwszego sezonu, odchodzi od pracy nad kolejnymi dwoma. W jego miejsce mają wejść Christine Boylan oraz Jabbar Raisani. I to oni - przynajmniej na ten moment - będą odpowiadać za adaptację "Księgi Ziemi", a także wieńczącej wszystko "Księgi Ognia". Czy zmiana przyniesie owoce? Przekonamy się przy okazji premiery.
Albert Kim is no longer the showrunner for #AvatarTheLastAirbender pic.twitter.com/xB7b98i5cx
— Culture Crave 🍿 (@CultureCrave) April 4, 2024