Final Fantasy VII Rebirth z rozczarowującą sprzedażą? Gra mogła osiągnąć słaby wynik globalny
Wszystko wskazuje na to, że Final Fantasy VII Rebirth nie zostało światowym hitem sprzedażowym. Według najnowszy analiz, gra sprzedała się znacznie poniżej oczekiwań.
Od premiery Final Fantasy VII Rebirth minęło już półtora miesiąca. Square Enix w dalszym ciągu nie pochwaliło się danymi ze sprzedaży swojej świetnie ocenianej gry. Być może nie ma się zbytnio czym chwalić. Produkcja nie podbiła Japonii, o czym pisaliśmy tutaj. Kwestią otwartą była sprzedaż w pozostałych regionach świata. Najnowsze analizy wskazują, że i tu raczej nie ma mowy o wielkim sukcesie.
Analitycy z firmy Ampere twierdzą, że w ciągu miesiąca gra sprzedała się w ilości około dwóch milionów egzemplarzy. Jest to wynik znacząco słabszy od rezultatu Final Fantasy XVI oraz Final Fantasy VII Remake. "Szesnastka" w zaledwie kilka dni sprzedała ponad 3 miliony egzemplarzy, podobnie zresztą jak FF VII Remake (3,5 mln w trzy dni). Trzeba jednak pamiętać, że przy premierze pierwszej części "Siódemki", konsol PS4 było na rynku znacznie więcej, niż w przypadku Rebirth i PS5
Nie jest to jedyny głos, który wspomina o słabych wynikach nowej gry Square Enix. Do sprawy odniósł się również Daniel Ahmad, znany analityk z Niko Partners. Mężczyzna także wskazuje, że Final Fantasy VII Rebirth miało osiągnąć słabe wyniki. Według danych jakie posiada, produkcja sprzedała około połowy tego, co Remake w tym samym czasie.
It’s selling about half of what Remake sold in the same timeframe and looks like it’ll have a weaker tail (prior to any PS+ like release)
— Daniel Ahmad (@ZhugeEX) April 12, 2024
Oczywiście wciąż mówimy o szacunkach. Niemniej jednak milczenie Square Enix w sprawie sprzedaży mówi nam dość sporo. Nie wiemy także, jak sprzedaż ma się do ostatecznej opłacalności, gdyż budżet pozostaje nieznany, tak samo jak kwota, którą Square otrzymało od Sony w zamian za ekskluzywność.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy VII Rebirth.