Ban dla Dead Space, zgoda dla Stellar Blade. Poszło o brutalność
Pracownik Electronic Arts zwraca uwagę na podwójne standardy w Japonii. Shaun Noguchi twierdzi, że najnowsza decyzja CERO jest niezrozumiała.
Niedawno informowaliśmy was, że Stellar Blade nie zostanie ocenzurowane w żadnym kraju. Jest to z całą pewnością świetna wiadomość dla graczy na całym świecie, którzy nie muszą obawiać się ograniczeń. Jeden z pracowników Electronic Arts zamieścił wpis, w którym skomentował blokadę Dead Space Remake w Japonii.
Japonia to kraj, w którym gry ocenia CERO (Computer Entertainment Rating Organization). Gry mogą trafić do sprzedaży tylko w przypadku pozytywnej oceny. Shaun Noguchi, główny menadżer EA Japan przypomniał o pewnej sytuacji. Konsolowa wersja Dead Space Remake została zakazana w Japonii ze względu na dużą brutalność, która obejmowała rozpłatane postacie i widoczne narządy wewnętrzne.
Noguchi zaznacza, że efekty były bardzo podobne do tych, które zaimplementowano w Stellar Blade. Trzeba jednak podkreślić, że gra Sony uzyskała akceptację CERO. Zbliżający się exclusive na PS5 otrzymał kategorię D - oznacza to, że gra nie może być sprzedawana osobom poniżej 17 roku życia, chyba że mają zgodę rodzica.
CERO, stwierdziliście, że Dead Space było złe, ponieważ widoczne były przecięte ciała i narządy wewnętrzne. Ale tutaj widać to samo.
Noguchi odniósł swoja wypowiedź do Stellar Blade, choć zaznaczył, że w żaden sposób nie atakuje on gry Sony.
Chciałbym doprecyzować. Nie mam nic przeciwko Stellar Blade. Demo było świetne i polecam wam zakupić tę grę. Jest to wyłącznie skarga na niejasność procesu recenzowania w Japonii i mogę podać wiele przykładów, która pojawiają się w trakcie oceniania innych tytułów.
Los Dead Space Remake podzieliło Callisto Protocol. Gra od Striking Distance również została zbanowana w Japonii z tych samych powodów. Stellar Blade zadebiutuje już za kilka dni (26 kwietnia) na PS5.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Stellar Blade.