Legendarny reżyser wraca z epickim dziełem! 300 prób i 40 lat czekania - ten film zapisze się w historii kina!
Francis Ford Coppola, legendarny reżyser, poświęcił lata na dopracowanie scenariusza do swojego najnowszego dzieła „Megalopolis”.
Film, który ma mieć swoją premierę na festiwalu w Cannes, jest efektem niezliczonych poprawek – Coppola przyznaje, że przepisał scenariusz około 300 razy.
Inspiracją dla „Megalopolis” były „Rzeczy, które nadejdą” H.G. Wellsa. Film opowiada o metropolii podobnej do Nowego Jorku, która zmaga się z konsekwencjami katastrofalnego zniszczenia. Adam Driver wciela się w rolę idealistycznego architekta, który pragnie odbudować miasto na nowych, lepszych zasadach. W konflikcie z nim stoi skorumpowany burmistrz, grany przez Giancarlo Esposito, który dąży do utrzymania status quo.
W obsadzie znaleźli się również Nathalie Emmanuel, Aubrey Plaza, Shia LaBeouf, Dustin Hoffman, Jon Voight, Laurence Fishburne, Talia Shire i Jason Schwartzman. Coppola, który sprzedał część swojej winnicy w Północnej Kalifornii, aby sfinansować projekt za 120 milionów dolarów, twierdzi, że „Megalopolis” to epopeja rzymska osadzona we współczesnej Ameryce.
Film, którego produkcja zakończyła się w zeszłym roku, został po raz pierwszy pokazany 28 marca przed wyselekcjonowaną publicznością w Universal CityWalk IMAX Theater w Los Angeles. Coppola, który przez lata gromadził notatki i wycinki, twierdzi, że „Megalopolis” to projekt, który pozwolił mu lepiej zrozumieć jego własny styl. „Megalopolis” to pasja Coppoli, która w końcu przybiera formę, zwiastującą kinowy „przewrót”.