Katolicki ksiądz wydał parafialną kasę na smartfonowe gry
Zaskakujące wieści dotarły z Pottstown w Pensylwanii, gdzie ksiądz Lawrence Kozak został oskarżony o defraudację dziesiątek tysięcy dolarów pochodzących z funduszy parafii św. Tomasza w hrabstwie Chester.
Środki, które miały służyć potrzebom parafii, zostały przeznaczone na… gry mobilne. Konkretnie na mikrotransakcje.
Duchowny, który przez trzy lata pełnił funkcję proboszcza, miał wykorzystywać pieniądze na popularne gry mobilne takie jak „Wizard of Oz”, „Candy Crush Saga”, „Cash Frenzy”, „Mario Kart Tour” i „Pokemon Go”. Policja ujawniła, że ksiądz wydał na swoje cyfrowe hobby około 44 000 dolarów, czyli ponad 177 000 zł.
Po ujawnieniu nieprawidłowości, został usunięty ze stanowiska w listopadzie 2022 roku. Archidiecezja, po przeglądzie finansów parafii, przekazała sprawę organom ścigania. Ksiądz Kozak został aresztowany i obecnie postawiono mu zarzut kradzieży.
Co ciekawe, były już proboszcz przekonuje, że wcale nie jest uzależniony od gier. Jak mówi, potrzebował tylko „regeneracji sił”. W dodatku środki zobowiązał się oddać, choć idzie mu jak po grudzie. Do maja br. zwrócił około 10 000 dol.