Xbox Cloud Gaming ma otrzymać wyczekiwane ulepszenie. Dzięki temu granie w chmurze wejdzie na nowy poziom
Xbox Cloud Gaming to popularna funkcja, która pozwala grać fanom Microsoftu w wybrane tytuły zdalnie. Jednak wygląda na to, że w niedalekiej przyszłości gracze zagrają w niemal każdą posiadaną przez siebie produkcję.
Granie w chmurze jest uznawane za przyszłość gamingu. Dlatego Microsoft opracował Xbox Cloud Gaming, który pozwala grać graczom w ulubione gry na niemal każdym urządzeniu. Jest jednak pewna funkcja, na którą fani czekają już od dłuższego czasu.
Microsoft bardzo mocno wspiera granie w chmurze. Dlatego w 2022 roku przedstawiciele korporacji zapowiedzieli, że użytkownicy Xbox Game Pass Ultimate mają mieć możliwość zdalnej gry w posiadane przez siebie cyfrowe tytuły. Wygląda na to, że w końcu ten plan zostanie zrealizowany.
Ma to nastąpić w lipcu tego roku, niedługo po czerwcowym pokazie Xbox Games Showcase. Aczkolwiek funkcja ma zadebiutować z pewnymi ograniczeniami, gdyż wydawcy (np. CD Projekt Red) muszą najpierw wyrazić zgodę na udostępnienie swych produkcji w chmurze, a Microsoft chce zapewnić sobie wyłączność w tej kwestii.
Dlatego EA ma udostępnić tylko niektóre swoje tytuły, a Square Enix pozwoli streamować jedynie Final Fantasy XIV. Najbardziej nieoczywista sytuacja jest w przypadku posiadanego przez Microsoft, Activision Blizzard.
Jakiś czas temu Ubisoft ogłosił, że będzie mieć możliwość streamowania tytułów należących do spółki w swojej usłudze, Ubisoft+. Okazuje się jednak, że Francuzi chcą za to otrzymać od Amerykanów więcej pieniędzy, na co ci obecnie mieli nie wyrazić zgody.
Powodem dla takiego stanu rzeczy może być to, że streamowanie każdej gry będzie wymagało posiadania konta Xbox z wykupioną subskrypcją Game Pass Ultimate. Jeśli to prawda, to trzeba mieć nadzieję, że strony dojdą wkrótce do porozumienia i 9 czerwca Microsoft będzie mógł przekazać swojej społeczności upragnioną nowinę.
