Twórcy Terminator: Survivors odpowiadają na najbardziej palące graczy pytania. Tryb PvP, fabuła i nie tylko
Terminator: Survivors to nowa gra osadzona w kultowym uniwersum. Deweloperzy są jego fanami, czego dowodem jest pewna decyzja dotycząca rozgrywki.
Terminator: Survivors ma zadebiutować 24 października tego roku na Steamie we wczesnym dostępie, PlayStation 5 i Xbox Series X|S. Akcja gry ma mieć miejsce w 2009 roku, a więc niedługo po wydarzeniach ukazanych w filmie Terminator 2: Dzień Sądu. Wybór nie jest przypadkowy.
Deweloperzy gry opublikowali listę odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Gracze mogą się z niej nie tylko dowiedzieć, że deweloperzy pracujący w Nacon Studio Milan są fanami dwóch pierwszych odsłon filmowej serii, ale i co szykują dla graczy. A do tej pory ujawniono niewiele szczegółów.
Terminator: Survivors jest pierwszoosobową strzelanką z elementami survivalu i nastawioną na nową opowieść w tym uniwersum, wzbogaconą przez poboczne wątki i zadania.
Akcja gry rozgrywa się w 2009 roku, krótko po katastrofalnym Dniu Sądu, w okresie, gdy możliwości produkcyjne Skynetu nie osiągnęły jeszcze szczytu. T-800, jednostka infiltracyjna, przypomina o nieustannym pościgu Skynetu w czasie. T-800 napotkany przez graczy jest jedną z tych jednostek, wysłanych przez Skynet w desperackich próbach napisania historii na nowo i zapewnienia sobie zwycięstwa w Wojnie Przyszłości.
Rozpoczniesz swoją podróż z istniejącą bazą, powiązaną z historią, którą rozwijamy. Możesz wtedy mieć możliwość rozbudowy swojej bazy poprzez budowę i ulepszanie obiektów.
Mimo to, jest to gra, w którą można grać zarówno w pojedynkę w trybie offline, jak i współpracując z maksymalnie trzema, innymi graczami. Jednak z racji tego, że rozgrywka została osadzona w otwartym świecie, który będzie można eksplorować przy użyciu pojazdów, część graczy mogła pomyśleć, że Terminator: Survivors ma potencjał na implementację trybu PvP z wieloma modelami terminatorów. Tymczasem twórcy ogłosili, że tytuł nie będzie miał modułu gracz kontra gracz, a kultowy T-800 będzie samotnym antagonistą.
Chcieliśmy uchwycić istotę pierwszych dwóch filmów, w których zbliżające się zagrożenie ze strony niepowstrzymanej maszyny wzbudzało poczucie strachu i pośpiechu. Samotny T-800 wciela się w nieustępliwego antagonistę, dzięki czemu gracze zanurzają się w atmosferze nieustannego zagrożenia i napięcia. Podobnie jak bohaterowie filmów, gracze doświadczą wstrząsającego uczucia, że są ścigani przez przeciwnika, który nie zna litości i nie można z nim dyskutować.
Włączenie jednego T-800 do gry służy nie tylko utrzymaniu integralności fabuły serii, ale także zapewnieniu wciągającej rozgrywki, która oddaje hołd filmom, które ją zainspirowały.
Deweloperzy zdecydowali się również wyjaśnić, dlaczego akcja gry została osadzona w 2009 roku.
Dzień Sądu w 1997 roku został zażegnany przez Sarę Connor podczas Terminatora 2. Podczas gry odkryjesz, co wydarzyło się po wydarzeniach z filmu Terminator 2 i przed rozpoczęciem gry.
Wybraliśmy tę oś czasu ze względu na jej porywający potencjał narracyjny – rozdział historii tak urzekający, a jednocześnie bardzo niezbadany. Byliśmy świadkami wysiłków Sary Connor, aby zapobiec Dniu Sądu, walce Ruchu Oporu ze Skynetem. A jednak, podczas gdy Dzień Sądu jest ważnym elementem mitu Terminatora, następstwa, odporność ocalałych i geneza Ruchu Oporu Johna Connora pozostały w dużej mierze nieopowiedziane.
Sarah Connor zapobiegła wydarzeniom z Dnia Sądu w 1997 roku, ale to nie powstrzymało Cyberdyne i narodzin Skynetu, a jedynie opóźniło to, co nieuniknione. We wrześniu 2005 roku Skynet osiągnął samoświadomość i zainicjował globalny atak nuklearny, w wyniku którego zginęły miliardy ludzi.
Ci, którzy byli wystarczająco daleko od epicentrów lub znaleźli schronienie w antynuklearnych bunkrach, musieli stawić czoła nadejściu nowej ery pośród promieniowania i upadku społeczeństwa. Dzięki systemom komunikacji dalekiego zasięgu w trybie offline ludzie gromadzili się w małych, często skonfliktowanych społecznościach, starając się zabezpieczyć ograniczone dostępne zasoby.
W grze Terminator: Survivors gracze przemierzają środowisko dotknięte eksplozjami i naznaczone wieloletnim promieniowaniem. Jest rok 2009, a różne frakcje rywalizują o dominację nad terytorium i kluczowymi zasobami. Bardzo niewiele osób zdaje sobie sprawę z wydarzeń, które doprowadziły do zrzucenia bomb, a zwłaszcza na początku gry, tylko nieliczni wiedzą o istnieniu Skynetu.
Skynet, rzecz jasna, nie siedzi bezczynnie, zarówno w teraźniejszości, przygotowując się do wojny, jak i w przyszłości, by ją wygrać. Jeśli zastanawialiście się, dlaczego T-800 znajduje się tak daleko na osi czasu od obejrzenia zwiastuna, odkryjecie podczas gry, że ten wysłany do 1984 roku jest tylko samotnym pionkiem w misternym planie Skynetu, mającym na celu przechylenie szali wojny na swoją korzyść.
Co istotne, Terminator: Survivors powstaje na silniku Unreal Engine 5, do tego wystartuje w formie wczesnego dostępu na Steamie. Gracze, którzy są zainteresowani grą, będą mieli szansę ją przetestować, gdyż przed premierą w Early Access, która została wyznaczona na 24 października, twórcy planują zorganizować zamknięte testy rozgrywki.