„To już nie Xbox, ale Microsoft Gaming”. Założyciele Xboksa nie mają wątpliwości, jaki los czeka markę
Już kilka tygodni temu pojawiły się plotki, według których Microsoft miałby powoli rezygnować z marki Xbox. Zamieszanie zostało szybko wyjaśnione, choć jesteśmy świadkami znaczących zmian.
Na przestrzeni ostatnich miesięcy Microsoft podjął kilka decyzji, które są trudne do wytłumaczenia dla fanów Xboksa. Początkowo producent zaoferował swoje gry konkurencji, następnie zamknął studia Bethesdy, a podobno nadal szykuje się do zwolnień kolejnych pracowników z Microsoft Gaming.
Ryan Mccaffrey z redakcji IGN pochylił się nad problemami Xboksa i przeanalizował wszystkie niepokojące sygnały związane z działalnością amerykańskiego giganta, by następnie przedstawić informacje, które uzyskał od byłych pracowników Xboksa.
Jeden z „założycieli” platformy, czyli osób, które miały okazję przez lata rozwijać Xboksa, uważa, że znana marka została wchłonięta przez Microsoft Gaming.
Rozmawiałem osobno z dwoma byłymi długoletnimi pracownikami Xbox i obaj ubolewali nad obecnym stanem firmy. Jeden z nich powiedział mi przed okropnym zamknięciem studia w tym tygodniu: „Odbyłem długie rozmowy z grupą założycieli Xbox i wszyscy doszliśmy do tego samego wniosku: to już nie Xbox, ale Microsoft Gaming”. Auć.
Dlaczego jesteśmy świadkami takiego chaosu? Zdaniem drugiego wieloletniego pracownika Microsoft Gaming jest teraz za dużą strukturą, nadal nie zakończono pełnej integracji z Bethesdą, a firma próbuje zrealizować połączenie działalności z Activision.
Drugi rozmawiał ze mną długo po rzezi z Bethesdą i uważa, że Xbox jest teraz za duży, aby szybko i łatwo zaprowadzić porządek w swoim domu. „Skala jest po prostu za duża. W rzeczywistości mamy do czynienia z trzema ogromnymi firmami, a Microsoft tak naprawdę nigdy nie zakończył integracji z Bethesdą. [I] Activision jest jakieś trzy razy większe niż Xbox.” Dodał: „Xbox 360 został uruchomiony z udziałem kilkuset osób. Ostatnio słyszałem, że Xbox ma obecnie prawie 30 000 pracowników.
Gdzie leży więc problem? Xbox stał się dla Microsoftu jednym z najważniejszych działów... a w zasadzie „gry” stały się dla jednym z filarów korporacji z Redmond, więc najważniejsze decyzje miałyby przechodzić również przez szefa całego Microsoftu, a nie tylko przez Phila Spencera.
Zdaniem weterana Xbox rozwój ten doprowadził do zwiększonego nadzoru i ingerencji ze strony osób znajdujących się na dalszych etapach łańcucha Microsoftu. „Powodem, dla którego wydaje się to tak niespójne z poprzednimi oświadczeniami zespołu kierowniczego Xbox, jest to, że te decyzje prawdopodobnie nie są podejmowane przez Phila. Wszystko jest dyktowane przez [dyrektora generalnego Microsoft] Satyę [Nadellę] i [dyrektor finansową Microsoftu] Amy Hood, a wszystko to wynika z przejęcia Activision”.
Xbox bardzo zmienił się w ciągu ostatnich lat, a takie dodatkowe trudności jak spowolnienie sprzedaży konsol, recesja po pandemii, gorsze wyniki Xbox Game Pass zostały nasilone przez zdecydowanie za długą walkę o przejęcie Activision – domknięcie zakupu oraz walka z FTC mogły sprawić, że Xbox stracił mnóstwo czasu, podczas którego mógł (a raczej powinien) skupić się na integracji i przyjęciu pewnego planu.
W 100% wierzę, że jest to decyzja na poziomie zarządu. Xbox był ogromnym centrum zysków, więc Satya zatwierdził ogromną fuzję. Teraz gry zwalniają, a akcje Microsoftu gwałtownie rosną i nie ma mowy, by Satya pozwolił, by Xbox pociągnął go w dół. To wszystko jest oczywiście moją opinią, ale... jestem dość pewny, że nie są to decyzje podejmowane wyłącznie przez kierownictwo Xbox.