Netflix z klapą! Wielkie nadzieje, wielkie rozczarowanie

Filmy/seriale
6628V
Netflix
Łukasz Musialik | 24.05, 20:15

Nowy film Netflixa, „Atlas”, z udziałem Jennifer Lopez, miał być hitem, a przynajmniej dobrym filmem, bo na taki się zapowiadał, ale niestety nie spełnił oczekiwań.

Film, który opowiada o analityczce danych, która z początku musi polegać na AI, gdy misja schwytania buntowniczego robota idzie nie tak, spotkał się z chłodnym przyjęciem zarówno krytyków, jak i widzów.

Dalsza część tekstu pod wideo

„Atlas” miał potencjał, aby zaoferować ekscytującą przygodę. Jednakże, pomimo obiecującej obsady, w tym Sterlinga K. Browna i Simu Liu, film nie zdołał dostarczyć spójnej historii ani przekonujących postaci. Zamiast tego, widzowie zostali z rozczarowującym scenariuszem i przewidywalnymi zwrotami akcji.

undefined

Krytycy byli równie surowi, wskazując na brak oryginalności i słabe wykorzystanie talentu aktorskiego. Rotten Tomatoes, znany z surowych ocen, nie był łaskawy dla „Atlas”, co tylko potwierdza ogólną reakcję na film. To, co miało być emocjonującym dodatkiem do biblioteki Netflixa, stało się przestrogą, że nawet największe gwiazdy i najnowocześniejsze efekty specjalne nie zawsze gwarantują sukces.

W rezultacie „Atlas” przypomniał o ryzyku, jakie niosą za sobą wysokie oczekiwania. Mimo to Netflix nadal pozostaje platformą, która daje twórcom szansę na eksperymentowanie i dostarczanie różnorodnych treści, nawet jeśli nie wszystkie z nich odnoszą sukces. „Atlas” może nie był triumfem, ale jest dowodem na to, że w świecie streamingu nie ma pewniaków, a każda nowa produkcja to krok w nieznane.

Źródło: rottentomatoes.com

Komentarze (30)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper