Czas to pieniądz. Wiemy, ile deweloperzy muszą zapłacić za prezentację zwiastuna na Summer Game Fest
Summer Game Fest to nie tylko duży festiwal nowych zapowiedzi, ale i jedna z dwóch najważniejszych imprez w roku, na której prezentowane są najważniejsze nowości z nadchodzących miesięcy. Jednakże organizacja takiego wydarzenia kosztuje, więc gry nie pojawiają się tam za darmo.
Oglądając pokazy, które prowadzi Geoff Keighley da się zauważyć, że chociaż wiele tytułów jest tam prezentowanych, to czas na tych galach odgrywa dużą rolę, więc obecnie te prezentacje nie trwają już niemalże w nieskończoność, tylko są starannie zaplanowane. Dlatego deweloperzy, którzy przemawiają po otrzymaniu nagrody na The Game Awards muszą się streszczać.
Okazuje się, że podobnie jest ze zwiastunami i na takiej gali nie może być sytuacji, że jeden tytuł będzie prezentowany czy też obszernie omawiany przez kilkanaście minut. Maksymalnie prezentacja gry może trwać dwie i pół minuty, za co trzeba zapłacić.
Otóż pokazanie minutowego zwiastuna na tegorocznym Summer Game Fest (które jest imprezą biletowaną) oraz ostatnim The Game Awards miało kosztować 250 tysięcy dolarów, 1,5 minuty to koszt 350 tysięcy dolarów. Natomiast te najdłuższe trailery po dwie oraz dwie i pół minuty kosztują wydawców lub deweloperów odpowiednio $450 000 i $550 000. Zatem łączna cena za skompletowanie zwiastunów na główny pokaz Summer Game Fest może wynosić 9.65 miliona dolarów, jeśli wyłączymy z tego kilkunastosekundowe trailery, których koszt nie został podany.
Jak twierdzi anonimowy specjalista ds. PR, dla mniejszych firm są to kwoty znacznie wyższe niż budżet przeznaczony na marketing pojedynczej gry. Jednakże taki wydatek ma być opłacalny.
Jeśli chodzi o ogólną świadomość marki, wpływ jest dość ogromny. Zastrzeżenie polega na tym, że zależy to od umiejscowienia i długości zwiastuna. Dłuższe pokazy działają lepiej i wydają się generować większy zasięg, podczas gdy krótkie nie przyciągają takiej samej uwagi.
Deweloperzy chcieliby jednak, aby szanse dla mniejszych tytułów były bardziej wyrównane i aby twórcy gier niezależnych również mieli szansę wyjścia na scenę i udzielenia Geoffowi wywiadu. Tym bardziej że już na SGF 2023 46 procent produkcji można było sklasyfikować jako tytuły indie, na co uwagę zwraca Greg Miller, były redaktor IGN, a obecnie dyrektor generalny firmy rozrywkowej Kinda Funny.
Ten pierwszy rok Summer Game Fest przyciągnął całą masę gałek ocznych i nąswietlił ludziom gry, na które w przeciwnym razie nie poświęciliby czasu.
Myślę, że Geoff wykonuje dobrą robotę, rzucając światło na indie. Czy mógłby zrobić coś więcej? Oczywiście, że mógłby, ale to już zaczyna być moja wizja tego widowiska, a nie jego.