Assassin's Creed Shadows. Japonia nie przytłoczy rozmiarem. Wielkość terenu ma przypominać cenioną odsłonę
Assassin's Creed Shadows od pierwszej zapowiedzi budzi szereg dyskusji. Jedną z kwestii, która zastanawia graczy, jest rozmiar świata.
W ostatnich latach Ubisoft serwując gry z serii o skrytych zabójcach, tworzył ogromne światy. Dlatego taka Valhalla, mimo iż osiągnęła sukces sprzedażowy, potrafiła zniechęcić do siebie niejednego gracza.
Jednak wygląda na to, że deweloperzy kolejnych odsłon wsłuchali się w głosy fanów. Zeszłoroczny Assasssin's Creed Mirage, starał się nie tylko wrócić do korzeni, ale i posiadał mniejszy świat. Najnowsza wypowiedź osoby związanej z produkcją Assassin's Creed: Shadows sugeruje, że nadchodząca produkcja podąży podobną drogą.
Zastępca dyrektora ds. gry w Ubisoft Quebec, Simon Lemay-Comtois wypowiedział się na temat rozmiaru japońskiej scenerii gry i zasugerował, że w tym aspekcie inspirowano się jedną z poprzednich odsłon.
Pod względem terytorium, Shadows jest mniej więcej podobny do Origins, więc jest mniejszy niż Valhalla. Wokół Japonii jest trochę wody, ale to nie jest tak, jak w Grecji, która w połowie była wodą. W przypadku Japonii tak nie jest. Mamy linie brzegowe, a jezioro Biwa jest bardzo dużym jeziorem, ale mapa jest mniej więcej wielkości Origins. W Japonii jest o wiele bardziej górzysto, w małych górach i dolinach, a to, co odkryliśmy wraz z zespołem, który wybrał się na zwiad do Japonii, to fakt, że większość interesujących rzeczy znajduje się w dolinach. Na szczytach niektórych gór znajduje się kilka fajnych świątyń, ale w większości jest to prawie jak bardzo stromy, nie do zdobycia krzak, przez który nie ma powodu, aby przez nie przechodzić.
Deweloper zdradził również, dlaczego zdecydowano się na taki ruch.
Historia, na której się skupiamy, dotyczy głównie środkowej Japonii, więc nie rozszerzamy jej na całą Japonię, więc wiedzieliśmy, że mamy ogólny pomysł na terytorium, które chcemy objąć. Coś ważnego dzieje się w Kioto, coś ważnego dzieje się w Osace, Azuchi – potrzebujemy tych miejsc, więc zastanawiamy się, jak bardzo możemy być wierni tym zamkom, ponieważ są one bardzo interesujące i mają bardzo duży zasięg, więc je budujemy, a potem myślimy o tym, ile świata potrzebujemy między tymi zamkami, aby stał się wiarygodny i budził poczucie przygody, gdy przemieszczasz się między nimi i nie zajmował prawdziwych czterech dni jazdy konnej, aby dostać się z jednego do drugiego. Jest to więc dość trudna rzecz do opracowania, ale w końcu odnajdujemy się w typach miast i zamków, które chcemy reprezentować, i to właśnie uzasadnia rozmiar naszej mapy świata.
Dopóki gra nie wyjdzie lub nie zostaną ujawnione konkretne materiały rozgrywki, prezentujące świat i jego aktywności, trudno stwierdzić czy słowa dewelopera nie są tylko pustą obietnicą. Jednakże jest cień szansy, że jest to prawda. Otóż do Sieci niedawno trafiło zdjęcie, które ma przedstawiać 9 regionów (Harima, Iga, Kii, Omi, Settsu, Tamha, Yamashiro, Yamato i Wakasa), składających się na wirtualną wersję Japonii, dostępną w Assassin's Creed: Shadows.
Here's the full map of Assassin's Creed Shadows!
byu/ACV_R inassassinscreed
