Draw Distance w tarapatach! Polscy twórcy Serial Cleaners walczą o przetrwanie

Draw Distance, znane studio odpowiedzialne za grę Serial Cleaners ogłosiło, że po dogłębnym przeglądzie strategicznych opcji, zdecydowało się na przygotowanie wniosku o otwarcie postępowania sanacyjnego, a to oznacza, że jest w poważnych tarapatach finansowych. 

Władze Draw Distance są zdania, że restrukturyzacja pod nadzorem sądu jest jedynym wyjściem, które może uratować studio. Według komunikatu, proces ten umożliwi kontynuowanie działalności operacyjnej w celu osiągnięcia jak najlepszych wyników dla wierzycieli, pracowników oraz akcjonariuszy. 

Działania sanacyjne oraz układ z wierzycielami mają zostać przeprowadzone po sporządzeniu i zatwierdzeniu spisu wierzytelności. O wszystkich kluczowych zdarzeniach związanych z procesem restrukturyzacji, w tym o złożeniu wniosku o postępowanie sanacyjne, Draw Distance będzie informować w stosownym czasie.

Kryzys, w jakim znalazło się studio, jest wynikiem decyzji głównego akcjonariusza, Bloober Team. W czerwcu głoszono zakończenie współpracy przy projekcie „Projekt M”, co było brzemienne w skutkach. Krakowskie studio, korzystając z prawa do natychmiastowego odstąpienia od umowy, musiało przeprowadzić przegląd strategicznych opcji. Do tej pory spółka nie podała informacji o postępach w poszukiwaniu nowego kapitału i wsparcia.

Draw Distance, wcześniej znane pod nazwą iFun4all, to niezależne studio deweloperskie z Krakowa, specjalizujące się w tworzeniu gier multiplatformowych, a największym ich akcjonariuszem jest Bloober Team.