Samsung ma duży problem z produkcją Exynosa 2500. Firma może podjąć radykalne kroki
Niestety Samsung nadal nie może uporać się z wydajnością produkcji w 3 nm litografii. Uzysk wynosi raptem 20% i od wielu tygodni nie udaje się go poprawić. Koreańczycy będą prawdopodobnie zmuszeni do podjęcia radykalnych kroków.
Już wcześniej pojawiły się informacje, że Samsung ma kłopot z uzyskaniem odpowiedniej wydajności produkcji chipów Exynos 2500, które miałyby napędzać smartfony z serii Galaxy S25. Przypomnę, że od jakiegoś czasu firma stosuje rozwiązanie, w ramach którego układy Exynos zasilają modele, dla przykładu, S24 i S24 Plus, a najnowszy Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 trafił wyłącznie do Galaxy S24 Ultra. Seria Galaxy S25 miałaby zaoferować dokładnie takie samo podejście.
Problem w tym, że produkcja Exynosa 2500 w 3 nm litrografii jest na poziomie 20% uzysku, co uniemożliwia wdrożenie jednostki do masowej produkcji. By tak się stało, uzysk musi wynosić co najmniej 60%. Samsung planuje więc podjąć radykalne kroki, a jednym z nich jest podpisanie współpracy z firmą MediaTek.
Jeżeli najbliższe tygodnie nie wykażą żadnej poprawy, może dojść do sytuacji w której Galaxy S25 i S25 Plus otrzymają układy z rodziny MediaTek Dimensity 9400, a Qualcomm Snapdragon 8 Gen 4 znowu trafi wyłącznie do Galaxy S25 Ultra. Branżowi analitycy sugerują, że Samsung nie chce wprowadzić Snapdragona do wszystkich swoich modeli między innymi z uwagi na koszty. Qualcomm może sobie w tym przypadku podyktować zaporową cenę.