AMD FSR 3.1 przynosi dużą poprawę jakości, ale nadal zostaje w tyle za konkurencją. Sprawdźcie porównanie
Pisałem kilka dni temu, że AMD FSR 3.1 trafiło do pięciu gier wydanych przez Nixxes. Posiadacze dowolnej karty graficznej mogą skorzystać z dobrodziejstw tej technologii, łącząc ją także z konkurencyjnymi metodami. Dzisiaj możemy przyjrzeć się porównaniu działania FSR 3.1 w Horizon: Forbidden West.
Oczywiście, najnowsza technika skalowania od AMD została też szeroko skomentowana przez ekspertów z serwisu Digital Foundry. Według ich analizy, FSR 3.1 przynosi poprawę w jakości obrazu (szczególnie w jego przejrzystości i szczegółowości), ale nadal wypada słabiej od konkurencyjnego NVIDIA DLSS oraz Intel XeSS. Ponoć problemem pozostaje próba wymuszenia skalowania klatek na ruchomych obiektach (jak wodospady czy woda), co dobrze widać właśnie w Horizon: Forbidden West. Porównanie zobaczycie poniżej.
Wygląda na to, że najważniejszą nowością techniki AMD FSR 3.1 jest możliwość zastosowania generatora klatek. Można go połączyć z NVIDIA DLSS albo Intel XeSS i tym samym uzyskać znacznie wyższą płynność bez wyraźnego wpływu na jakość generowanego obrazu. Także dobrze to widać na powyższym porównaniu. To rozwiązanie będzie szczególnie przydatne dla posiadaczy kart graficznych z rodziny GeForce RTX 20 oraz 30, którzy nie mogą włączyć generatora klatek przygotowanego przez NVIDIA, bo ten zarezerwowany jest wyłącznie dla najnowszych kart z rodziny RTX 40.