Astro Bot miał być znacznie większy. Twórcy zdradzają kulisy decyzji, która zaskoczy graczy
Fani serii Astro Bot z niecierpliwością wyczekują premiery najnowszej odsłony gry, zaplanowanej na 6 września. Jednakże, jak ujawnił Nicholas Doucet, dyrektor kreatywny projektu, zespół Team Asobi podjął odważną decyzję, rezygnując z koncepcji otwartego świata na rzecz tradycyjnej struktury poziomów.
Choć początkowo rozważano stworzenie rozległego, otwartego uniwersum, twórcy uznali, że klasyczny podział na poziomy lepiej odpowiada ich artystycznej wizji. Doucet wyjaśnił, że taka formuła zapewnia większą kontrolę. Gracze mogą spodziewać się aż 80 zróżnicowanych poziomów, rozsianych po 6 galaktykach.
Decyzja ta może wydawać się zaskakująca w dobie popularności gier z otwartym światem. Jednak Team Asobi postawił na jakość i różnorodność doświadczeń, zamiast jednego, wielkiego środowiska. Dzięki temu twórcy mogli swobodnie eksperymentować z mechanikami gry, wykorzystując pełen potencjał kontrolera DualSense.
Proces twórczy w Team Asobi opierał się na tworzeniu licznych projektów, bez z góry ustalonej koncepcji gry. Doucet zdradził, że zespół stworzył wiele wersji demonstracyjnych, szukając innowacyjnych sposobów wykorzystania możliwości DualSense. Te eksperymenty ostatecznie przełożyły się na ulepszenia i funkcje dostępne w grze.
Astro Bot nie tylko zaoferuje zróżnicowaną rozgrywkę, ale także złoży hołd ikonom PlayStation. Gracze mogą spodziewać się robotycznych skórek znanych postaci, takich jak Kratos czy Aloy.
Decyzja Team Asobi wydaje się przemyślana. Czy tradycyjna struktura poziomów okaże się strzałem w dziesiątkę? Przekonamy się już 6 września, kiedy Astro Bot zadebiutuje ekskluzywnie na PlayStation 5.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do ASTRO BOT.