Sony straciło geniusza? Twórca Silent Hilla ujawnia powody odejścia
Keiichiro Toyama, znany jako ojciec kultowej serii Silent Hill, ujawnił powody swojego odejścia z Sony w wywiadzie dla VGC. Toyama, obecnie pracujący nad nowym projektem Slitterhead, opowiedział o kulisach rozstania z gigantem branży gier.
Według Toyamy, Sony naciskało na Japan Studio, aby tworzyło „gry z wyższymi budżetami”. To podejście stało w sprzeczności z jego wizją tworzenia oryginalnych i kreatywnych produkcji. „Moim celem zawsze było tworzenie oryginalnych gier. Czuję, że dam radę nawet bez ogromnego budżetu” - wyjaśnił Toyama.
Decyzja o odejściu z Sony i założeniu własnego studia była dla Toyamy swego rodzaju wyzwoleniem. „Odkąd odszedłem z Sony, czuję, że dostaję to, czego chcę” - stwierdził. Ta zmiana pozwoliła mu na większą swobodę twórczą i możliwość realizacji własnych wizji.
Toyama jest odpowiedzialny za stworzenie nie tylko Silent Hill, ale także serii Siren oraz Gravity Rush. Jego odejście jest częścią szerszego trendu zmian w Japan Studio, które ostatecznie zostało zamknięte przez Sony.
Warto zauważyć, że choć Japan Studio nigdy nie tworzyło blockbusterów, jego produkcje miały ogromny wpływ na kształtowanie tożsamości PlayStation. Gry studia, mimo że nie zawsze osiągały komercyjny sukces, przyczyniły się do budowania unikalnego charakteru marki Sony.
Obecnie Toyama skupia się na swoim nowym projekcie, Slitterhead, którego premiera planowana jest na 8 listopada 2024 roku. Gra ma ukazać się na PC, PlayStation 4/5 oraz Xbox Series X|S, dając fanom możliwość doświadczenia nowej wizji twórcy Silent Hill.
