Once Human oskarżone o szpiegostwo. Kontrowersje wzbudza pochodzenie gry
Nowa gra Once Human, która odniosła sukces na platformie Steam, znalazła się w centrum kontrowersji związanych z domniemanym szpiegostwem.
Użytkownicy, analizując warunki użytkowania, odkryli, że gra uzyskuje dostęp do danych osobowych, w tym dokumentów tożsamości. Ze względu na chińskie pochodzenie gry (jest częścią Netease), sprawa szybko nabrała politycznego charakteru.
Warunki użytkowania Once Human rzeczywiście mówią o zbieraniu danych osobowych, takich jak adres, data urodzenia, płeć czy informacje z dokumentów tożsamości. Choć takie praktyki mogą budzić niepokój, warto zauważyć, że nie są one niczym wyjątkowym w branży gier.
Przykładowo, warunki użytkowania gier Bethesdy czy Blizzarda również informują o gromadzeniu podobnie wrażliwych danych. W 2022 roku VPNOverview opublikował raport krytykujący praktyki zbierania danych przez takie firmy jak Xbox, Nintendo, Disney, Spotify czy Netflix.
Kontrowersje wokół Once Human wydają się być selektywne i mogą wynikać bardziej z pochodzenia gry niż z rzeczywistych praktyk. Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy być czujni. Wręcz przeciwnie — kwestia prywatności danych w grach online powinna być przedmiotem stałej uwagi i dyskusji, niezależnie od pochodzenia producenta.
Warto zachować ostrożność i krytyczne podejście do wszystkich gier i usług online, które wymagają dostępu do naszych danych osobowych. Jednocześnie należy unikać stygmatyzacji produktów wyłącznie na podstawie ich kraju pochodzenia.