Elden Ring: Shadow of the Erdtree jest za trudne? Gracz pokonał ostatniego bossa jednym atakiem
Część graczy śmiało twierdzi, że rozszerzenie Shadow of the Erdtree jest zdecydowanie za trudne, a From Software przesadziło, oferując wyzwania. Ainrun pokazał jednak, że wszystko zależy od podejścia.
Elden Ring: Shadow of the Erdtree jest obecnie jedynym dodatkiem do najgłośniejszego hitu opracowanego przez japońskich mistrzów gatunku soulslike. Rozszerzenie cieszy się dużym zainteresowaniem, choć wielu śmiałków nie może swobodnie cieszyć się zawartością, gdyż zespół postawił na bardzo wymagające doświadczenie.
Streamer o nicku Ainrun postanowił pokazać, że wiele zależy od naszego nastawienia i tego jak dobrze opanujemy podstawy Elden Ring: Shadow of the Erdtree. Gracz dokładnie przygotował się do starcia, przemierzył miejscówki i zebrał wszystkie niezbędne przedmioty, by stworzyć wyjątkowy zestaw ulepszeń i wzmocnień.
Jego walka z finałowym bossem Elden Ring: Shadow of the Erdtree zakończyła się tak naprawdę już na starcie – streamer wchodzi do lokacji i... od razu kończy dwufazowe widowisko. Jednocześnie umiera jego postać, ale boss zostaje pokonany.
Na prezentowanym materiale bohater zadaje pojedynczy cios na poziomie ponad 93 tysięcy obrażeń – ostatecznie graczowi dzięki usprawnieniom udało się przebić wynik na poziomie 100 tysięcy, który wskazał jako swoje „opus magnum”.
From the creators of 49k Midra comes 93k Radahn pic.twitter.com/qLNkCrbG0t
— Ainrun (@Ainrun) July 21, 2024
Gameplay jest dobrym przykładem, że w przypadku produkcji From Software wiele zależy od podejścia i tego, ile czasu poświęcimy na przygotowanie do starcia. Ulepszenie postaci, znalezienie potrzebnych przedmiotów oraz dokładne poznanie schematów wystarczą, by zmierzyć się nawet z najbardziej wymagającymi wrogami zarówno w podstawowej wersji gry, jak i w rozszerzeniu.