Apple Vision Pro nie radzi sobie w Chinach. Ludzie masowo zwracają okulary, Apple ma problem
Niestety Apple nie może mówić o udanej premierze w Chinach, w USA czy na całym świecie. Okulary były promowane jako absolutna rewolucja. Wygląda na to, że firma będzie musiała poważnie przemyśleć swoją strategię biznesową.
Premiera w USA nie należy do szczególnie udanych, bo firma nie sprzedała nawet 100 tysięcy egzemplarzy, chociaż początkowo szacowała, że w ciągu roku uda się znaleźć pół miliona nabywców. Ratunkiem miała być przyspieszona premiera w Chinach, gdzie rynek jest bardzo duży i chłonny, a klienci są zainteresowani takimi technologicznymi nowościami. Niestety, tutaj także nie można mówić o sukcesie.
Wszystko dlatego, że współczynnik zwrotu kupionych okularów wynosi aż 50%. Większość konsumentów odstrasza absurdalnie wysoka cena, ale wśród tych, którzy decydują się na zakup, aż połowa jest niezadowolona. Według ekspertów, okulary mają niską użyteczność i nie wnoszą zbyt wiele do codzienności. Wielu nabywców pobawi się nimi przez kilka dni, a potem zwraca, bo dochodzi do wniosku, że kompletnie nie są warte takich pieniędzy.
Wybrani eksperci wspominali kiedyś, że Vision Pro jest sprzętem stworzonym głównie dla deweloperów, którzy mają pracować nad aplikacjami, a prawdziwy boom na rozszerzoną rzeczywistość nadejdzie dopiero z drugą lub nawet trzecią generacją. Niestety, jak tak dalej pójdzie, to Apple kompletnie wycofa się z tego pomysłu.